Dziś jest:
Czwartek, 21 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Kreml pod przywództwem prezydenta Putina może być tak zdesperowany w obliczu porażek militarnych na Ukrainie, że zdetonuje taktyczną broń jądrową - obawia się szef CIA. W obliczu niepowodzeń militarnych Rosji w Ukrainie nie należy lekceważyć ewentualnej groźby użycia przez Rosję taktycznych bomb jądrowych - uważa szef CIA Bill Burns. Moskwa w swoich oświadczeniach o zwiększonej gotowości do użycia broni jądrowej używa języka gróźb.
Burns na uniwersytecie w stanie Georgia podkreślił, jak dotąd USA nie widziały zbyt wielu praktycznych dowodów rozmieszczania takiej broni, takich jak ruchy wojsk czy przygotowania wojskowe. Jednocześnie przyznał: - Jesteśmy oczywiście bardzo zaniepokojeni.
Zagrożenie: taktyczna broń jądrowa
Odnosząc się do sytuacji w Ukrainie, Burns powiedział: - Biorąc pod uwagę możliwą desperację prezydenta Putina i rosyjskiego kierownictwa, biorąc pod uwagę dotychczasowe niepowodzenia militarne, nikt z nas nie może lekceważyć groźby ewentualnego użycia taktycznej broni jądrowej lub broni nuklearnej o niskim potencjale.
Burns zaznaczył, że CIA bierze te groźby na poważnie.
Taktyczna broń jądrowa to broń jądrowa o znacznie mniejszym zasięgu i mocy wybuchowej niż strategiczna broń jądrowa o zasięgu międzykontynentalnym. Teoretycznie mogłaby być wykorzystywana w walce jako potężna alternatywa dla broni konwencjonalnej, na przykład jako pociski rakietowe krótkiego zasięgu, pociski artyleryjskie, a nawet miny lądowe. Bomby jądrowe mogą być również zrzucane z samolotów.
Kolejne groźby Rosji
Jak powiedział szef CIA, polityka prezydenta USA Joe Bidena ma na celu "uniknięcie trzeciej wojny światowej, uniknięcie progu, przy którym możliwy staje się konflikt nuklearny". Wyjaśnił, że prezydent dał do zrozumienia, że ani USA, ani NATO nie będą bezpośrednio interweniować w wojnę w Ukrainie.
Obawy Zachodu o ewentualne plany Moskwy dotyczące broni jądrowej wzrosły, gdy Putin na początku wojny nakazał postawić rosyjską broń odstraszającą, w skład której wchodzą bomby atomowe, w stan podwyższonej gotowości.
Były prezydent Rosji i obecny numer dwa w rosyjskiej Radzie Bezpieczeństwa, Dmitrij Miedwiediew, ostrzegł w czwartek (14.04.), że Rosja rozmieści broń jądrową w pobliżu trzech krajów bałtyckich i Skandynawii, jeśli Finlandia lub Szwecja zdecydują się na przystąpienie do NATO.
Litwa zareagowała na te groźby spokojnie. Minister obrony Arvydas Anusauskas powiedział, że Rosja już przed wojną miała w Kaliningradzie rozmieszczoną broń jądrową.
(DPA, AFP/sier)
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.
https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art36093861-relikwia-na-krazowniku-moskwa
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie