Dziś jest:
Sobota, 23 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Nowy koronawirus nie wymknął się z laboratorium w Wuhan - powtarzają naukowcy z różnych światowych labolatoriów, którzy analizowali genom wirusa. Człowiek nie byłby w stanie stworzyć tak skutecznego wirusa. Przyroda jest pod tym względem znacznie bardziej innowacyjna - powtarzają najwięsze światowe autorytety w dziedzinie wirusologii.
Amerykański wywiad na polecnie Donalda Trumpa nie dowierza naukowcom i według doniesień CNN, źródeł pandemii szuka w laboratoriach. W reakcji na te działania administracji Trumpa i naukowcy po raz kolejny przytaczają argumenty za naturalnym pochodzeniem wirusa.
O tym, że SARS-CoV-2 nie został poddany manipulacjom genetycznym wiemy już od marca
"Wszystkie dotychczasowe dowody wskazują na to, że wirus SARS-CoV-2 jest pochodzenia naturalnego, nie sztucznego" - pisze prof. Nigel McMillan z Menzies Health Institute Queensland w Australii.
- Gdyby naukowcy chcieli "wyprodukować" coś takiego jak nowy koronawirus, niespecjalnie by im się to udało. Bazując na aktualnej wiedzy i doświadczeniach zupełnie inaczej zabraliby się za tę pracę. Droga, którą poszła natura, jest tak inna od tej, którą mogliby pójść naukowcy, że z pewnością by się na nią nie zdecydowali. To byłoby jak "psucie" wirusa, a nie jego "poprawianie". Ponadto nowy koronawirus jest tak zbudowany, że "w laboratorium nie ma systemu, który mógłby wprowadzić niektóre sekwencje ze znalezionych w nowym koronawirusie" - pisze prof. McMillan.
W marcu na łamach Nature Medicine można się było zapoznać z wynikami badań zespołu naukowców, m.in. Kristiana Andersena ze Scripps Research Institute z San Diego w Kalifornii. Analiza genomu koronawirusa przeprowadzona przez badaczy z Mount Sinai School of Medicine w Nowym Jorku znakomicie tłumaczy, dlaczego rodzaje mutacji znalezionych w wirusie są wyraźnie naturalne i nie są dziełem człowieka.
Chodzi przede wszystkim o tę kluczową dla zjadliwości wirusa część, którą przyczepia się do ludzkich komórek, czyli o białko tzw. kolca oraz o wyraźny szkielet patogenu. Te dwie cechy nowego koronawirusa wykluczają manipulację genetyczną - orzekli naukowcy.
Wirusy z laboratorium w Wuhan z wirusem SARS-CoV-2 dzieli co najmniej 20 lat ewolucji
Wirusolog Edward Holmes z Centrum Charlesa Perkinsa i Uniwersytetu w Sydney oświadcza:"Nie ma dowodów na to, żeby SARS-CoV-2, wirus wywołujący COVID-19 u ludzi, powstał w laboratorium w Wuhan w Chinach".
Koronawirusy są powszechnie spotykane w dzikiej przyrodziei często przenoszą się ze zwierząt na człowieka - tłumaczy prof. Holmes. Z tego, co ustalili genetycy, najbliższym znanym krewnym SARS-CoV-2 jest wirus znaleziony u nietoperzy, który nosi nazwę RaTG13. To prawda, był przechowywany w Wuhan Institute of Virology.
Tyle że - uświadamia wirusolog - wirus RaTG13 został pozyskany z zupełnie innych regionów Chin niż prowincja Wuhan, a w dodatku - co istotniejsze - poziom rozbieżności sekwencji genomu pomiędzy SARS-CoV-2 a RaTG13, jest tak duży, że można powiedzieć, że dzieli je średnio 50 lat (a co najmniej 20 lat) zmian ewolucyjnych. Zatem SARS-CoV-2 nie został uzyskany z RaTG13. W dodatku podobne wirusy znaleziono także u innych zwierząt, w tym u pangolinów.
"Obfitość, różnorodność i ewolucja koronawirusów w dzikiej przyrodzie zdecydowanie sugerują, że SARS-CoV-2 ma naturalne pochodzenie" - podsumowuje wywód prof. Holmes.
SARS-CoV-2 zmutował w wyjątkowy sposób
Naukowcy nadal badają, czy do mutacji, dzięki którym koronawirus tak dobrze "przyczepia się" do człowieka, doszło przed tym, jak dokonał skoku na ludzi, czy też już po "inwazji". Szukają także żywiciela pośredniego chociaż tutaj mają już pewne poszlaki. Niektóre dowody wskazują na to, że ogniwem pośrednim mogły być łuskowce, choć to nie jest jeszcze rozstrzygnięte.
Pandemia nie była dla naukowców zaskoczeniem
Profesor nadzwyczajny Hassan Vally, epidemiolog i wykładowca na Uniwersytecie La Trobe w Melbourne, pisze na stronie serwisu Scrimex.org:
- Od pewnego czasu zdawaliśmy sobie sprawę, że kolejny koronawirus, jak wcześniej SARS i MERS, może wywołać pandemię, a więc na wiele sposobów pojawienie się nowego koronawirusa o potencjale pandemicznym nie jest zaskoczeniem.
W styczniu 2017 roku dr Anthony S. Fauci, dyrektor National Institute of Allergy and Infectious Diseases (NIAID) wskazywał na ryzyko pojawienia się pandemii.
- Jest jedno przesłanie, które chcę dziś wam przekazać w oparciu o moje doświadczenie. Nie ma wątpliwości, że nadchodzące lata będą wyzwaniem dla administracji i to na arenie chorób zakaźnych - powiedział na konferencji w Georgetown University Medical Center. "Groźba pandemii jest bardzo realna" - można przeczytać w jego artykule sprzed dwóch lat.
Wczesnym rankiem w niedzielę 19 kwietnia doszło do gwałtownego wzrostu w aktywności wukanu Etna we Włoszech. Według INGV Osservatorio Etneo po tej aktywności z wulkanu zaczęły wylewać się fontanny lawy i doszło tam do silnej emisji popiołu.
Aktywność sejsmiczna, zlokalizowana na obszarze krateru południowo-wschodniego, rozpoczęła się o 05:40 UTC i osiągnęła najwyższy poziom o 07:00 UTC. Erupcja rozpoczęła się 19 kwietnia około 06:30 UTC. Emisje popiołu były dość umiarkowane na wczesnych etapach, po których nastąpił gwałtowny wzrost intensywności od około 08:46 UTC.
Pióropusz wulkaniczny wzniósł się na około 5 km nad poziom morza i zaczął kierować się na wschód. Popioły spadły po wschodniej stronie wulkanu, głównie w Valle del Beauva, ale drobne opady popiołu odnotowano również w mieście Zafferana. Fontanna lawy stopniowo zmniejszała się w swojej intensywności, aż zatrzymała się około 09:55 UTC.
Nasz dział nadzorujący serwis FN przekazał ciekawą informację: w kwietniu lub maju przekroczymy barierę 2,5 mln odsłon miesięcznie.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie