Dziś jest:
Czwartek, 21 listopada 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Z POCZTY DO DN [...] Witam. Nawiazując do dzisiejszej smutnej wiadomosci, nasunęło mi się pytanie czy zbieżność dat śmierci obydwu małżonków może być przypadkiem? Jest tyle dni w roku, a jednak małżonkowie umierają w ten sam dzień lub blisko niego.Druga sprawa jest urodzenie znałam rodzeństwo 3 siostry które urodziły się 26.03 wszystkie 3 siłami natury, oczywiście inny rok,ale jednak ta sama data.. I znowu to samo stwierdzenie przecież mamy tyle dni w roku.. dziwny zbieg okoliczności.Pozdrawiam
[...]
Witold Paszt nie żyje. Zmarł 18 lutego w wieku 68 lat w Zamościu. Lider zespołu Vox odszedł dzień po rocznicy śmierci swojej żony, która zmarła w 2018. Muzyk do końca nie pogodził się ze stratą ukochanej. "Bardzo się do niej śpieszył" - napisały zrozpaczone córki muzyka w poście informującym o śmierci swojego ojca.
Witold Paszt odszedł 18 lutego w domu, w otoczeniu rodziny i ukochanych zwierząt. Przyczyną jego śmierci były komplikacje po trzecim zakażeniu COVID-19. O jego śmierci poinformowały zrozpaczone córki. Ich wpis jest bardzo wzruszający. Wspominają o tym, jak bardzo muzyk zespołu VOX kochał swoją żonę.
"Kiedy już wydawało się, że jest przemocny i niezniszczalny, bo pokonał swój trzeci COVID, nagle los się odwrócił i przyszły niespodziewane komplikacje, które znacznie przyspieszyły jego wytęsknione spotkanie z naszą Mamą. Bardzo się do Niej spieszył" - czytamy w oświadczeniu.
Witold Paszt nie mógł pogodzić się z odejściem żony, która zmarła nagle w lutym 2018 roku. Rok po odejściu ukochanej Marty, muzyk wciąż głęboko przeżywał stratę. Żona nie angażowała się w jego życie muzyczne, zajmowała się domem i wychowywaniem córek, którym zawsze starała się tłumaczyć, nieobecność ukochanego taty, za którym bardzo tęskniły. Kiedy tego potrzebował, podtrzymywała go na duchu i była dla niego ogromnym wsparciem.
- Żona zawsze mnie wspierała. Chociaż postawiła jasną granicę, że nie będzie się włączała w moje życie artystyczne. Zamiast jeździć ze mną na koncerty, postanowiła zająć się domem. Bardzo to zresztą lubiła. Wychowywała cudownie nasze dzieci i tłumaczyła im dlaczego taty wiecznie nie ma w domu, bo córki bardzo za mną tęskniły i nie do końca rozumiały, dlaczego inne dzieci mają na co dzień mamę i tatę, a one nie (...). Słyszałem od niej wiele komplementów. Podtrzymywała mnie na duchu jak nikt — mówił w rozmowie z Faktem Witold Paszt.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie