Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





LECH WAŁĘSA JAKO WCIELENIE DUSZY JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO - nowe, nieprawdopodobne zbiegi okoliczności
Pon, 11 gru 2023 00:04 | komentarze: brak czytany: 1383x

Fundacja Nautilus jako pierwsza w Polsce postawiła zdecydowaną tezę, że wielki lider Solidarności Lech Wałęsa jest wcieleniem duszy twórcy polskiej niepodległości w 1918 roku, czyli Józefa Piłsudskiego. Badając od 25 lat w Polsce i na świecie zjawisko reinkarnacji ustaliliśmy i traktujemy jako absolutny aksjomat nie tylko jej istnienie, ale także to, że wielkie postacie światowej czy polskiej polityki bardzo często wracają ponownie, aby „dokończyć swoje poprzednio prowadzone dzieło”. Obserwując postać Lecha Wałęsy od bardzo dawna nie mamy cienia wątpliwości, że jest to ta sama dusza.

Nie ma żadnego przypadku w tym, że akurat tego człowieka tryby historii wyniosły na sam „szczyt ziemskiej atmosfery współczesnej historii świata”, do którego docierają jedynie nieliczni ludzie na Ziemi. Podobieństwa Wałęsy z Józefem Piłsudskim dotyczą nie tylko tego, że wielki Marszałek za życia praktycznie przez całe 20-lecie Międzywojenne zmagał się z oskarżeniami (w pełni słusznymi dodajmy!) o współpracę z wywiadem Niemiec i Austrii, ale także posiadał setki przeróżnych nawyków i cech, które odnajdujemy w obecnym Lechu Wałęsie. Po publikacji naszego kolegi o Lechu Wałęsie w „Dzienniku Pokładowym” dostaliśmy bardzo ciekawy e-mail od naszej koleżanki Małgosi, która przygotowując materiał do książki natrafiła na bardzo ciekawy ślad.

[…] Śledzę jednak na bieżąco Wasz portal: zainteresowała mnie hipoteza, jakoby Lech Wałęsa miał być reinkarnacją marszałka Piłsudskiego. Ponieważ gromadzę materiał do książki o początkach prawa autorskiego w Polsce, czytam dziesiątki publikacji z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Właśnie skończyłam pamiętniki jego żony, Aleksandry Piłsudskiej (A. Piłsudska, Wspomnienia, Warszawa 1989), w których znalazłam kilka rzeczywiście zaskakujących zbieżności pomiędzy losami, wydarzeniami a nawet zwyczajami obu tych postaci. Myślę, że warto, aby ją dokładnie przestudiować pod tym kątem, podobnie jak wspomnienia Józefa Becka (J. Beck, Pamiętniki Józefa Becka, Warszawa 1955; J. Beck, Ostatni raport, Warszawa 1987), w których roi się od prywatnych informacji o Marszałku. […]

A tymczasem dwie interesujące „zbieżności”, charakterystyczne zarówno dla Piłsudskiego, jak i dla Wałęsy: słynne imieniny i stale noszony przy sobie wizerunek Matki Boskiej. Pytanie brzmi: czy Wałęsa – lub ktoś z jego otoczenia – czytał te wspomnienia i wzorował się na nich (świadomie lub podświadomie), czy też nie?

 
„Imieniny męża – pisze Aleksandra Piłsudska – nieodmiennie przewracały normalny tryb życia w Sulejówku. Od wczesnego rana przygrywały w ogródku orkiestry 7. pułku i 1. pułku szwoleżerów. Goscie zatłaczali pokoje od rana do wieczora. Krewni, przyjaciele, bliscy znajomi, reprezentacje wojskowe, POW, legioniści, przedstawiciele najrozmaitszych organizacji i wiele, wiele innych osób przybywało nawet z krańców Polski, aby zapewnić męża o swej lojalności, przywiązaniu i miłości. Każdego trzeba było przyjąć osobiście. Wieczorem salon był pełen kwiatów, owoców, słodyczy i prezentów różnego rodzaju. Największą przyjemność sprawiali mężowie ludzie prości, dawni szeregowi z Legionów, chłopi i robotnicy, z których niejeden szedł pieszo przez cały dzień do Sulejówka. Chłopi przynosili ze sobą jaja, masło, ser, domowe wino a czasem nawet żywe ptactwo i zwierzęta. [...]”. (s. 216).


„Tradycje obchodzenia imienin męża w szerszym, pozarodzinnym gronie rozpoczęli legioniści podczas pierwszej wojny światowej. W roku 1915 wraz z życzeniami ofiarowali mężowi złoty zegarek z napisem: „Kochanemu Komendantowi – korpus oficerski”. W roku 1916 otrzymał szablę, w 1919 papierośnice z dedykacją: „Komendantowi – od oficerów adiutantury”. W 1914, gdy wyruszał na wojnę, ofiarowano mu malutki obrazek Matki Boskiej Ostrobramskiej w srebrze (!).

Obrazek ten nosił zawsze przy sobie aż do ostatniej chwili życia. W roku 1918, kiedy siedział w więzieniu w Magdeburgu, nadeszły 19 marca dziesiątki tysięcy powinszowań. I rzecz jakże charakterystyczna dla Niemców. Wówczas tej korespondencji nie doręczyli, ale przechowali ja w porządku, a po zwolnieniu go z więzienia odesłali wszystko do Warszawy. Gdy w roku 1931 dzień jego imienin przypadł  czasie jego pobytu na Maderze, otrzymał tam również mnóstwo powinszowań od bliskich i obcych ludzi. Ilość liczyła się na tomy”. (s. 217-218).


 […]






* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.