Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl
Nie, 10 gru 202321:08
| komentarze: brak czytany: 3058x
Witam, Po ostatnim filmiku na Państwa Youtubie przypomniała mi sie historia mojej znajomej. Parę miesięcy temu nad prawym okiem, ale bardziej z boku na dole czoła pojawiły się jej trzy kropki, były różowo czerwonawe jak blizny tylko bez wypukłości na skórze. Znajoma myślała, że to chrostki, próbowała różnych kremów i nic nie pomagało w krótkim czasie. Te kropki utrzymywały się prawie miesiąc. Jak ja to zobaczyłam to wyśmiałam tą sytuację, moja pierwsza myśl to - Orion. Pokazałam jej zdjęcia konstrlacji oriona, ostatecznie pośmiałyśmy się z tego, a nawet z tego, że ją kosmici porwali (jest wtajemniczona :D). Ostatnio przypomniał mi się ten temat z bliznami po kontakcie z kosmitami. Znajoma nie ma zdjęć z tamtej sytuacji.
Czy ma Pan wiedzę na ten temat? Może jakieś identyczne przypadki? Zdjęcia? Jakieś historie porwań gdzie ktoś coś pamiętał.
Wiem, że z oriona pochodzą reptilianie i inne gady. Nie wiem czy tą sytuacje traktować na serio. Przesyłam w załączniku przykład o jakie 3 gwiazdy z Oriona chodzi. Te 3 kropki nie były w równej linii, były ustawione tak jak w konstelacji oriona.
Pozdrawiam,
[...]
Grafika autorki e-maila dołączone do wiadomości poniżej.
Film, o którym wspominała autorka relacji - poniżej.
From: [...] Sent: Thursday, January 6, 2022 10:06 PM To: Fundacja NAUTILUS Subject: "zbieg okolicznosci"
Witam Fundacje Nautilus.
Napisze do Panstwa ciekawostke ktora wydarzyla sie z koncem poprzedniego a poczatkiem obecnego tygodnia.
Pracuje w Irlandii w fabryce gdzie wiekszosc stanowia ludzie pochodzacy z Litwy ,Lotywy i Polski.
Wiekszosc z nas pracuje juz ze soba ponad 10 lat wiec mozna powiedziec ze znamy sie w jakims juz wiekszym stopniu.
Lubie rozmawiac z ludzmi i oto w piatek rozmawialem z kolezanka z pracy o rzeczach ktorymi zajmuje sie fundacja (dodam ze dosc czesto schodze na tematy reinkarnacja,duchowosc czy cywilizacje pozaziemskie podczas konwersacji ze znajomymi 99.9 procent ludzi patrzy na mnie jak na kogos kto lubi bajki i te tematy ,a dla nich zart albo fikcja ,przeciez jedno zycie ,jedna szansa i trzeba jak najwiecej czerpac z niego, jakie inne cywilizacje jakby chcieli to juz by przyleciecli ,oczywiscie szanuje tych ludzi oraz ich zdanie czy opinie ) ale do sedna. Powiedzialem jej(jest z litwy kolezanka z ktora pracuje) ze cos kiedys mi sie obilo o uszy o jakims litewskim ksiedzu ze cos przezyl ciekawego ale nie moge przypomniec sobie imienia czy nawet historii i zapytalem czy ona cos wie na ten temat ,odpowiedz byla ze nie ,ale sama poprosila zebym dal jej znac jak sam cos znajde bo jest ciekawa.
Caly weekend myslalem co to za historia ,nawet jak w google wpisywalem podobne frazy odnosnie tego zdarzenia to nic nie moglem znalezc i o to we wtorek widze na stronie fundacji w dziale pytania do FN o to wlasnie o tym ksiedzu i skan artykulu z imieniem i nazwiskiem, hmmm moze przypadek ? albo zbieg okolicznosci? chyba nie.... pozdrawiam [...] Irlandia
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.