Dziś jest:
Czwartek, 21 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





LŚNIĄCA NITKA
Nie, 4 paź 2020 20:15 | komentarze: brak czytany: 4346x

Dobry wieczór,  Piszę do Was ponownie, opisując tym razem nie sen, a (czego jestem pewny) prawdziwe zdarzenie, które mimo iż wszystkim może nie wydawać się niczym wielkim, na mnie odcisnęło takie piętno, że dopiero teraz zdecydowałem się Wam je opisać, choć miało on miejsce już ponad 2 lata temu.

Dlaczego? Dlatego, że wiem na 100%, że to co widziałem po przebudzeniu, nie było snem i właśnie z tym nie mogę sobie poradzić.

Była to zwykła noc, nie pamiętam dokładnie dnia tygodnia, ale było to w jego środku mniej więcej. Wieczorem, zanim położyłem się do łóżka nie działo się nic niezwykłego. Przed snem czytałem książkę, nie pamiętam jaką, ale wiem, że nie było to nic związanego ze zjawiskami niewyjaśnionymi, gdyż analizowałem wielokrotnie, w najbliższych dniach po zdarzeniu, co mogło je wywołać i czy mogłem pobudzić swoją wyobraznię/podświadomość do tego stopnia żeby wytworzyła to co przeżyłem, ale nic takiego nie znalazłem. Wspomnę też, że nie piłem tego dnia alkoholu, ani tym bardziej nie zażywałem żadnym narkotyków, bo tego po prostu nie robię.

Więc jak już wspomniałem, położyłem się zwyczajnie do łóżka ok północy, po odłożeniu książki na stolik nocny. Zaśnięcie nie zajęło mi długo, bo z tym też na ogół nie mam problemów, więc jeżeli już takie coś się zdarza, zostaje mi w pamięci na jakiś czas.
W pewnym momencie, we śnie, poczułem potworny niepokój i mocny ból/ucisk w klatce piersiowej. W zasadzie było to uczucie jakby ciśnienie wypełniało płuca i miało mi tę klatkę rozsadzić. W tym samym czasie, w głowie pojawił mi się głos mówiący: 'Musisz się podnieść'.

Z racji tego, że jak wspomniałem, czułem potworny niepokój, zawahałem się przez ok sekundę lub dwie (tak mi się wydawało w tym pół śnie), po czym jak wystrzelony z procy, wyprostowałem cały tułów pod kątem 90 stopni w stosunku do nóg, które spoczywały na łóżku, wziąłem głęboki i głośny wdech i zamarłem.

Z końca karnisza do narożnika łóżka (po prawej stronie łóżka), schodziła lśniąca 'nitka', mieniąca się jak bańka mydlana, a na jej szczycie, czyli tuż przy karniszu, znajdowało się coś na kształt szyszki chmielu, ale nie miało to płatków jak chmiel, a raczej 'bąble' niczym owoc jeżyny lecz dużo od jeżyny większe i mieniło się niesamowicie, znów, podobnie do bańki mydlanej, jednak dużo wyrazniej. Kolory były niesamowite! Gapiłem się na to przez ok 3 sekundy, po czym zorientowałem się, co się dzieje i postanowiłem zakmknąć oczy, bo byłem przekonany, że nadal śnię. Kiedy je po chwili otworzyłem, to zjawisko nadal tam było, dokładnie w takiej samej pozycji jak przed zamknięciem oczu.

Znów wpatrywałem się w to kilka sekund, aż do momentu kiedy poczułem gęsią skórkę i strach w sobie.
Zdałem sobie wtedy sprawę, że wcale nie śpię i to właśnie ten fakt wywołał we mnie ów strach. W ułamku sekundy, nadal wpatrując się w to coś, pomyślałem, że odwrócę głowę w lewo, w stronę otwartych drzwi do korytarza żeby zobaczyć czy nie jest to odbicie od czegoś dochodzącego stamtąd, ale jedyne co zobaczyłem to ciemność korytarza (nie mam tam okien).
Kiedy ponownie, bardzo przestraszony, zwróciłem się znów ku oknu, zjawiska już nie było.
Puszczał mnie też ucisk w klatce piersiowej i powoli zanikał ten irracjonalny lęk, który czułem od momentu tuż przed wybudzeniem.

Dochodzenie do siebie, nadal w pozycji siedzącej pod kątem 90 stopni, trwało może z 30 sekund, po czym się położyłem. W głowie miałem duży mętlik, nie wiedziałem co mam zrobić, co myśleć, co to było? Spojrzałem na żonę, która spała obok jak gdyby nigdy nic i poczułem w sobie irracjonalną złość na nią, że ja jestem w takim stanie jakim jestem, a ona sobie smacznie śpi obok! Wiem, że to śmieszne, ale tak właśnie poczułem.
Leżałem tak jeszcze przez ok 10-15 minut i zasnąłem.

Rano, tuż po przebudzeniu, pamiętałem to zdarzenie doskonale, więc pierwszą rzeczą jaką zrobiłem było spisanie każdego szczegółu.

W ciągu dnia nie potrafiłem się w ogóle skupić, cały czas myślałem tylko o tym. Zacząłem rozważać każdą możliwość. Przypominałem sobie co robiłem dzień wcześniej, co oglądałem, co czytałem, o czym rozmawiałem z ludzmi w ciągu dnia. Nie przypomniałem sobie niczego co mogłoby mieć związek, odbić się w mojej podświadomości w taki sposób, aby w nocy 'wyświetlić' mi to co widziałem.
Przypominając sobie w kółko nocne zdarzenie, znalazłem jeden element, który był naprawdę dziwny. Jak już wspomniałem, obok mnie spała moja żona, która w czasie trwania tego zdarzenia, nie poruszyła się ani nie wydała z siebie żadnego dzwięku.
Dlaczego zwróciłem na to uwagę i uznałem za dziwne? Otóż ma ona niesamowicie płytki sen i potrafi budzić się kiedy zmieniam pozycję podczas snu, odchrząknę  cicho, nie mówiąc już o wyjściu do toalety, a tutaj nawet nie drgnęła.
Zapytałem ją więc czy nie przebudziła się w nocy przypadkiem, na co odpowiedziała, że nie, a co ciekawe, wyjątkowo dobrze jej się tej nocy spało.

Cała ta sytuacja mocno siedzi we mnie do dzisiaj, bo jestem przekonany, że to co widziałem było realne. Jestem pewny, że ból w klatce i irracjonalny strach mnie wybudziły i pamiętam niemal 'fizycznie', to dynamiczne podniesienie się do pozycji siedzącej. Pamiętam dokładnie jak zamknąłem oczy, bo myślałem, że to przywidzenie i pamiętam tę myśl aby spojrzeć w stronę korytarza, po którym wszystko zniknęło, w końcu, pamiętam tę 'szyszko-jeżynę' i 'nitkę', mieniące się niesamowitymi kolorami!

Śledząc przez wiele lat zarówno Wasz, jak i inne serwisy o tej tematyce, nigdy nie natknąłem się na podobną relację, pomimo sporego wysiłku włożonego w poszukiwania… Bardzo chciałbym się dowiedzieć co to było i czy ktoś jeszcze przeżył coś podobnego. Świadomość tego, że ktoś przeżył coś podobnego, zdjęłaby mi trochę ciężaru z głowy i serca.

P.S Załączam zdjęcie miejsca zdarzenia wraz z opisem.

Dziękuję i pozdrawiam.
(dane do wiadomości redakcji).


I jeszcze coś z najnowszych produkcji Gryzonka - naszego załoganta.

Steve Jobs - niezwykła wizja tuż przed śmiercią





* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.