Dziś jest:
Niedziela, 24 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





W środku nocy obraz na ścianie 'jak z projektora'
Nie, 10 gru 2023 00:07 | komentarze: brak czytany: 3296x

[...] Droga Redakcjo! Pisałam do Was już kilkukrotnie. Jestem niższej klasy medium, czasami śnią mi się zmarli, lub zdarza mi się widzieć dziwne rzeczy. Jednak dzisiaj, po przeczytaniu jednego z Waszych artykułów przypomniało mi się kilka faktów z czasów, gdy byłam dzieckiem. Było to wiele lat temu i pamiętam, że dokładnie nikt nie traktował poważnie tego, co opowiadałam rodzicom, a wszystko było zwalane na karb fantazji dziecięcej.

Uważam, że jako dziecko miałam znacznie wyższe zdolności mediumiczne, niż obecnie. Bardzo często widywałam naocznie różne rzeczy i nie były to głównie sny (jak obecnie). Najwięcej dziwnych "tworów" widywałam w nocy. Niejednokrotnie były to ciemne kształty przebiegające, lub pełznące po pokoju. Widok takich obiektów zawsze wywoływał u mnie jedną reakcję - nakrywałam głowę kołdrą i kładłam się twarzą do ściany. Była to moja forma obrony, przed tym, co widziałam. Po nakryciu głowy kołdrą po pewnym czasie udawało mi się zasnąć.

I teraz napiszę coś, co spowoduje, że większość czytających weźmie mnie (w najlepszym wypadku) za wariatkę. Nie zawsze były to ciemne kształty, wszystkie moje "widzenia" i "słyszenia" (że tak je nazwę) przeplatały się, nie zdarzały ciągle, w sensie, że jedno za drugim. Często miewałam również przyjemne przeżycia. Lubiłam patrzeć w ciemny kąt i widzieć kolorowe "kwiaty". Były to błyszczące i symetryczne kształty, które zmieniały się jak w kalejdoskopie, które wywoływałam świadomie. Zaczynało się od wyobrażenia sobie kolorowych kwiatów o metalicznych kolorach, a kończyło obrazem zmieniającym się i kolorowym, a następnie zaśnięciem. Drugim rodzajem przyjemnych i "nadprzyrodzonych" przeżyć były moje "słyszenia" i miałam je tylko przez kilka lat, gdy moje łóżko stało w konkretnym pomieszczeniu, pod jedną, konkretną ścianą. Przed zaśnięciem lubiłam wystawiać głowę lekko poza łóżko. Najpierw chwilę czekałam, a gdy się skupiłam zawsze zaczynałam słyszeć chór wojskowy.

I chcę zaznaczyć - nie mogło być tutaj mowy o jakimś pogłosie zza ściany, czy muzyce puszczanej przez sąsiadów. Po prostu - godzina dwudziesta, czy jedenasta wieczór często potrafiłam to usłyszeć, uspokajało mnie to i sprawiało przyjemność. Nie bałam się i nie wiem skąd, ale zdawałam sobie wówczas sprawę, że to śpiew zmarłych żołnierzy. Po prostu to wiedziałam, Bóg raczy wiedzieć skąd.

Jednak to nie koniec mojej historii, ponieważ wiąże się z tym wszystkim jeszcze zdarzenie, gdy byłam starsza i pojechałam na kolonie, jako dwunastoletnia dziewczynka. Starym zwyczajem spałam twarzą do ściany, do czasu gdy coś na niej zobaczyłam. Do końca życia tego nie zapomnę, najgorszy był śmiech i drwienie ze mnie. Obudziłam się w środku nocy. Na ścianie zobaczyłam biegnący, biały kształt. Kształt wyglądał jak kobieta z welonem, biegnąca w miejscu, jakby ktoś wyświetlał ją na projektorze.

Byłam przekonana, że to mi się śni! Przecierałam oczy dwa razy, a to biegło dalej na ścianie! Podniosłam się z łóżka, a to nie chciało zniknąć! Wtedy narobiłam okropnego krzyku, pobudziłam wszystkie koleżanki i wychowawców. Oczywiście nikt mi wówczas nie uwierzył. Od tego czasu również nie sypiam z twarzą przy ścianie. Do tej pory jest tak, że nie chcę i nie lubię widzieć duchów. Jeżeli mi się śnią, to jest ok, nie boję się, rozmawiam z nimi, nawet gdy pojawi mi się obcy głos w głowie i rozmawia ze mną, też się nie boję. Jednak zobaczyć naocznie takie zjawisko, to już zupełnie inna bajka. Pozdrawiam i proszę nie brać mnie za wariatkę. Piszę dlatego, że w Nautilusie mogę pozostać anonimowa i jest szansa, że inni ludzie mieli podobne przeżycia. Pozdrawiam serdecznie.

[Dane dla Redakcji]


Pięknie dziękujemy za przesłaną historię. Nie mamy w tej chwili czasu przeszukiwać archiwum FN, ale gdzieś jest opis od czytelnika, który przeżył coś podobnego, choć z ważną różnicą. Też był na koloniach, też w nocy na ścianie zobaczył "wyświetlane litery i napisy jak z projektora", ale tu świadkami były także pozostałe dzieci, które były w tym pomieszczeniu. Wszystkie obudziły się i w przerażeniu oglądały napisy wyświetlane na ścianie.

Całość nie budziła przerażenia, a raczej zaciekawienie. Była to poruszająca historia.






* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.