[...] Witam chciałabym się podzielić z Państwem historią która przydarzyła mi się jakieś 3 lata temu. Jest ciekawa o tyle że swoje zakończenie ma w czasie obecnym. Mniej więcej trzy lata temu zaszłam w ciążę i poroniłam. Mieliśmy już dwójkę dzieci, dwie córki i bardzo pragnęliśmy mieć synka. Niestety ale nie udało się....
Bardzo przeżyłam te sytuacje i byliśmy z mężem o krok od rozpadu małżeństwa. Jakiś czas później ok roku była noc ok 1 w nocy obudzilam się bo młodsza córka była niespokojna a ja mam bardzo lekki sen i słyszę każdy szmer. Kiedy otworzyłam oczy a jest absolutnie pewna że już nie spałam zobaczyłam że przede mną stoi chłopiec ok dwuletni cóż mogę powiedzieć był śliczny miał blond włosy i ubrany był w letnie ubrania krótkie spodenki t-shirt a był środek zimy co najbardziej zwróciło moją uwagę dziecięca czapeczkę z daszkiem te czapeczkę zapamiętałam najlepiej niebiesko biała z daszkiem w krateczke pokój był oświetlony lpka więc widziałam to dość wyraźnie Chłopiec stał tak chwilę wpatrując się we mnie i był dosłownie na wyciągnięcie ręki a potem zniknął. Po prostu zniknął. Długo zastanawiam się nad tym co widziałam w końcu odpuściłam. Rok później dowiedziałam się że jestem w ciąży. Urodziłam chlopca
Jakiś czas później odwiedziła nas moja starsza siostra przyniosła prezent dla maluszka...czapeczkę z daszkiem dokładnie taka w jaka ubrany był chłopiec którego widziałam tamtej nocy. Jutro mój chłopczyk skończy dokladnie rok w [...] . Miarę jak rósł odnosiłam wrażenie że gdzieś widział podobne dziecko szukałam w reklamach i książkach o tematyce pielęgnacji dzieci ale nie pewnego dnia spojrzałam na niego i załapał skąd te twarz znam. Mój syn wygląda dokładnie tak jak chłopiec którego widziałam. Tamtej nocy. Nie mam pojęcia czy to co wtedy widziałam to wizja czy duch wiem za to że mam cudownego syna i najblizsza jest mi myśl że tamtej zimowej nocy on przyszedł nas wybrać na swoich rodziców
[dane do wiad. FN]
/historia nadesłana na pokład okrętu Nautilus 31 sierpnia 2018/