Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl
Nie, 10 gru 202300:00
| komentarze: brak czytany: 3419x
Sprawa obiektów typu 'orbs' to żelazny temat najważniejszych na świecie kongresów o zjawiskach niewyjaśnionych, w których redakcja FN albo bierze czynny udział, albo przynajmniej dostajemy relacje z takiej imprezy na pokład okrętu Nautilus. Nasi koledzy z projektu "Otwarte Niebo" przesłali nam wiadomość, która ich zdaniem pasuje do działu XXI PIĘTRO. Dotyczy obiektów typu "orbs".
From: [dane do wiad. FN] Sent: Monday, September 10, 2018 11:25 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: ORBS i przeznaczenie.
Witam serdecznie Fundację . Nazywam się [....] i jestem z okolic Wrocławia i samego Wrocławia. Oglądałam nie dawno na YouTube film dot. Kul ORBS, przez przypadek natknęłam się na ten film, obejrzałam go do końca. Ja od wielu lat już nie robię zdjęć dla ORBS ale był okres w moim życiu że bardzo się nimi interesowałam i robiłam im zdjęcia. Również miałam setki ich zdjęć, ale po jakimś czasie przestałam je wywoływać i zapisywać, obserwowałam je i tyle. Mam jeszcze trochę ich zdjęć wywołanych na papierze i gdzieś schowane mam je w domu, ale proszę mi uwierzyć że miałam tych zdjęć mnóstwo. Zostawiłam te najbardziej interesujące i te które były najfajniejsze moim zdaniem.
Słuchałam tego Państwa filmiku, zgadzam się że one są bardzo sprytne, to żywe byty,umieją czytać w naszych myślach , pojawiają się przy nas kiedy jesteśmy emocjonalnie z czymś lub kimś bardzo związani, lub kiedy uczymy sie czegoś bardzo ważnego, albo gdy nasze życie ma tak zwane "chorągiewki" czyli to coś co ukierunkowuje nasze życie. Jestem zdziwiona że wielu z Państwa robi zdjęcia tym kulą i że one się przed wami nie otwierają, tzn. że one nie pokazują swojego wnętrza. Kiedy się otwierają są bardzo piękne, czasami zwykłe, ale zawsze wewnątrz nich coś się dzieje.
Czasami wewnątrz takiej jednej kuli jest kilka postaci, ja nazywam je grupami lub rodzinami, a czasami jest w takiej kuli tylko jedna postać która uzewnętrznia się. Są bardzo szybkie i bardzo trudno je sfotografować, najlepiej je widać na brązowej powierzchni, oczywiście potrzebny jest flesz, a potem kiedy mamy już taką kulę zapisaną na zdjęciu, wystarczy je powiększyć by zobaczyć ich wnętrze. Bardzo rzadko się otwierają, za zwyczaj są to kule mętne, czasami mają jakieś wzorki i kolory, ale są to żywe byty. Ma się wrażenie że nas znają, ja miałam wrażenie że mi często pomagały, uważam że one śledzą nasze życie, nasze uczucia, to co robimy i jak się zachowujemy.
Wielokrotnie pokazywałam te zdjęcia bliskim znajomym i najbliższej rodzinie, ale wszyscy mi mówili że nie powinnam się tym zajmować . Moja mama nawet się o mnie martwiła że jest ze mną coś nie tak, poprosiła mnie kiedyś abym nikomu nie opowiadała o tym, bała się że ludzie posądzą mnie że jest ze mną coś nie tak. Szkoda że w tedy nie wiedziałam o istnieniu tej Fundacji, nigdy nie spotkałam nikogo kto miałby takie doświadczenia z ORBSami jak ja. Moja siostra czasami się śmiała jak robiłam zdjęcia, że znowu śledzę anielskie istoty. Z pewnością nasi opiekunowie, czy nasz anioł stróż również jest wśród nich, więc czasami myślę że te wszystkie byty to podobne dusze do nas, które od nas się uczą.Jestem teraz w domu na wsi, około 50 km od Wrocławia, ale jak będę we Wrocławiu poszukam w domu tych zdjęć i postaram się państwu je pokazać.Widziałam też film Państwa odnośnie przeznaczenia, w którym twierdzicie Państwo że nie można zmienić naszego przeznaczenia, że ono zawsze znajdzie sposób aby dane zdarzenie się zdarzyło.
Uważam ,że w niektórych przypadkach można zmienić przeznaczenie. Przez wiele lat miałam taki dar , że wiedziałam kiedy dana osoba umrze, ale nigdy nie dotyczyło to osoby przypadkowej, byli to albo moi rodzice, babcia, bliscy znajomi albo osoby które straszliwie drwiły z czegoś lub z kogoś .I własnie wtedy przychodziły do mnie te informacje ,że będzie zupełnie inaczej, że wcale się marzenia tych osób nie spełnią lub że ta osoba umrze w przedziale czasowym takim a takim. Na początku sama nie wierzyłam w te przekazy, ale kiedy zauważyłam że rzeczywiście te osoby odchodzą w wyznaczonym przez ze mnie czasie, poczułam się bardzo źle.
Modliłam się do Pana Boga aby zabrał od de mnie to coś co pozwala mi to wiedzieć. Dzięki Bogu nie mam już tych przekazów, tzn nowych przekazów ale ciągle obserwuję ludzi którzy mają odejść. Tylko w jednym przypadku przeznaczenie się nie wypełniło, uważam że miłość matki tego człowieka i jej modlitwy sprawiły że ten człowiek nadal żyje, ciągle jest okropnym człowiekiem, zadufanym w sobie ale właśnie modlitwy i msze jego matki (po rozmowie ze mną) zmieniły jego przeznaczenie. Nie rozmawiam na te tematy z rodziną i przyjaciółmi, jestem z wykształcenia prawnikiem, nie biegam w każdą niedzielę do kościoła, staram się podchodzić do tych spraw z wielkim dystansem, ale jednocześnie nauczyłam się z tymi swoimi doświadczeniami żyć. Są one częścią mojego życia i podchodzę do nich ze spokojem.
Myślę że jestem bardzo odporna na wszelkiego rodzaju manipulację, bardzo trudno mnie wyprowadzić z równowagi. Uważam te te wszystkie doświadczenia życiowe (np ORBS-y) tylko utwierdziły mnie, że nie jesteśmy sami , że zawsze ktoś przy nas jest, że ten świat pokazuję nam swoją duszę, a my zamiast się przed nim otworzyć ciągle go tłumimy i nie pozwalamy mu się przed nami otworzyć. Moje różnorodne doświadczenia, tylko mnie uspokoiły i sprawiły że jestem silniejszą osobą. Kurde rozpisałam się do Państwa, a miałam tylko napisać o kulach ORBS-sach. Jest już późno, więc będę kończyć, tak sobie myślę że rozpisałam się do Państwa ponieważ rzadko z kimś rozmawiam na te tematy, cieszę się że macie takie archiwum i że zbieracie takie informacje. Serdecznie pozdrawiam. [dane do wiad. FN]
I jeszcze wiadomość z naszej "ostatniej poczty do FN".
From: [dane do wiad. FN] Sent: Sunday, September 23, 2018 12:48 AM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: Ogromna ilosc Orbsow na filmie z kamery z zakladu pracy.
Witam.
Ogromna ilosc Orbsow na filmie z kamery zakladu pracy w czasie gdy dochodzi do wypadku z udzialem pracownika ktory pozniej umiera w szpitalu.
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.