[...] Witam,
Do napisania tego maila skłoniły mnie wasze artykuły w fundacji Nautilus. Spotkałem się osobiście z taką sytuacją że kiedyś bardzo chciałem zostać instruktorem nauki jazdy. Zaastanawiałem się jak będzie przebiegał mój egzamin w nocy przed egzaminem otrzymałem informacje że będę miał problemy z czterema pytaniami w tej informacji pojawiły się numery pytań na drugi dzień będąc na egzaminie okazało się że rzeczywiście z tymi numerami pytań miałem problemy i niestety egzaminu nie zdałem.
Na drugim egzaminie sytuacja w nocy przed egzaminem powtórzyła się i otrzymałem informację że będę miał dozwoloną ilość błędów ale tam gdzie można mieć dwa błędy będę miał jeden a tam gdzie można mieć jeden będę miał dwa ale to nie będzie moja wina. Okazało się że rzeczywiście ten sen się też sprawił w pytaniu. egzaminacyjnym, które ja dobrze zaznaczyłem był błąd do dziś się zastanawiam jak to się stało że ten jasny przekaz dotarł do mnie w noc poprzedzającą egzamin Pozdrawiam Adam.
[wiadomość dotarła na pokład okrętu Nautilus 10 października 2018]
From: [...]
Sent: Thursday, October 4, 2018 11:39 PM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Telepatia?
Witam Kochana Fundacjo,
Wiem, że ostatnio często do Was piszę. Wynika to z tego, że ostatni czas w moim życiu zrobił się obfitujący w duchowe aspekty - z czego notabene - bardzo się cieszę.
Nurtuje mnie jednak pewne zjawisko...zastanawia...budzi lekki niepokój (i radość jednocześnie).
Od jakiegoś czasu (względnie mogę wskazać ok tydzień, dwa), kiedy jestem w towarzystwie ludzi, których znam, jak o czymś pomyślę, zaraz pojawia się ten wątek w naszym dialogu bądź dyskusji i to inicjowany przez moich towarzyszy.
Np. pracuję dość krótko na razie w zakładzie pogrzebowym (długa historia, bardzo duchowa, jednak na inny czas) i mam w związku z tym obawy, czy nie "pęknę", jak przyjdzie do mnie rodzina załatwiać pogrzeb np młodej osoby. Myślałam o tym,kiedy jechałam w samochodzie z moim "połówkiem" ;) i on po chwili, niczym królik z kapelusza, zaczął ten temat.
Już w pracy, zastanawiałam się, jaką procedurę wdrażam, kiedy rodzina nie ma żadnego dokumentu potwierdzającego tożsamość zmarłej osoby...zapytałam po trzech godzinach koleżankę, a po kolejnych 30 minutach przyszła rodzina właśnie z takim problemem!!!
Następnego dnia rano był luz i rozmawiałam z koleżanką o spotkaniach towarzyskich i trunkach, jakie ludzie lubią. Ja pomyślałam "hmmm...ja tam wolę drinka niż czystą" a ona w tym momencie powiedziała, że nie pije drinków, ponieważ ma potem wielkiego kaca.p.
Wieczorem szukałam sukienki, którą chciałam ubrać następnego dnia i nie mogłam jej znaleźć. Szukałam na moich półkach z rzeczami i nic. Bezsilna już i nieźle wkurzona pomyślałam "Moja kochana Przewodniczko Duchowa pomóż mi znaleźć tą sukienkę" i za może 5 min ją znalazłam w miejscu, do którego już zaglądałam!!!
To samo dzisiaj - wróciłam z pracy do domu i chciałam ugotować rosołek (mój syneczek uwielbia), ale zorientowałam się, że nie kupiłam żadnej wkładki do rosołku, za moment jakoś tak machinalnie (automatycznie, tak, nie wiem jak to opisać, żeby to uczucie oddać) zajrzałam do zamrażalnika, a tam moim oczom ukazała się zachomikowana przeze mnie nóżka z kurczaka!!!!
Te zjawiska to nie są przypadki! Tylko co one mogą oznaczać? Czy otworzyła się we mnie jakaś wrażliwość duchowa, czy dorabiam ideologię to zbiegów okoliczności? Co Wy Kochana Fundacjo o tym myślicie? Wiem, że ostatnio piszę dużo do Was, ale nie mam z kim o tym porozmawiać (ludzie wokół mnie są kochani, ale jednak gdzieś w głębi mnie mam wrażenie, że mogliby bezwiednie poczytać mnie za dziwaka...rozumiecie?). Czytałam też, że ludzie przed śmiercią mają różne dziwne zjawiska duchowe...wyostrzone zmysły, więcej podróży astralnych etc. Ja czuję się dobrze, co prawda nie ganiam po lekarzach, więc nie wiem, czy jestem 100% zdrowa...wzrusza mnie to i umacnia w duchowości jeszcze bardziej, cieszy...ale i budzi niepokój...do tej pory zdarzały się takie telepatyczne korelacje...ale nie tyle,co teraz i nie w takiej częstotliwości.
Z pozdrowieniami,
Wasza stała czytelniczka
[dane do wiad. FN]
Pięknie dziękujemy za wszystkie historie, które opisujecie i trafiają do naszego archiwum. Część publikujemy w naszym dziale XXI PIĘTRO, który cieszy się ogromną popularnością w serwisie FN.