[…] Piszę tego e-maila do Państwa, aby opowiedzieć o bardzo dziwnym fenomenie, który był widziany we wsi […], gdzie mieszkali moi dziadkowie ze strony ojca w województwie suwalskim. Było to na początku lat 60-tych, a stałymi świadkami tego dziwnego zjawiska były trzy rodziny mieszkające w gospodarstwach położonych w pobliżu siebie. W sumie te dziwne kule widziało przynajmniej 25-30 osób, bo trzeba liczyć nie tylko te rodziny, ale także milicjantów z miejscowego komisariatu, przypadkowych ludzi, którzy akurat przechodzili obok tego lasu w czasie, kiedy te kule były widoczne.
Według opowieści mojego taty zjawisko zaczęło się w 1961 lub 1962 (ojciec nie jest pewien) pewnego jesiennego dnia po północy. Dom dziadków stał niedaleko lasu (oceniam, że mogło to być 100-150 metrów). Mój nieżyjący już dziś niestety dziadek zauważył dwa jasne punkty, biały i czerwony, które krążyły nad lasem. Zaciekawiło go to i poszedł do swojego przyjaciela sąsiada, który mieszkał kilkadziesiąt metrów dalej i paliło się w jego kuchni światło, więc dziadek wiedział, że nie śpi i zastukał w okno. Razem postanowili sprawdzić, czym są te światła. Kiedy weszli do lasu nad nimi pojawiły się trzy jasne kule przypominające wielkością kule do gry w kręgle, które zawisły nad ich głowami na wysokości kilku metrów. Potem te kule połączyły się w jedną, która zaczęła zmieniać kolory. Wszystko odbywało się w idealnej ciszy, a obaj panowie dosłownie skamieniali z przerażenia. Kula nagle zaczęła się przemieszczać i na ich oczach przelatywała przez drzewa. Jak opowiadał dziadek widać było, jak to dziwactwo swobodnie zanurza się w drzewo częściowo lub całkowicie i po prostu przez nie przelatuje.
Kiedy minął im początkowy paraliż spowodowanym szokiem, że te kule tak się do nich zbliżyły, zaczęli uciekać i dobiegli do domu sąsiada, skąd wyszła jego żona i syn. Wszyscy widzieli dziwne loty tych trzech kul nad lasem, bo to znowu były trzy kule, które tym razem były bardzo jasne i wszystkie białe. W pewnym momencie kule utworzyły szyk i jedna lecąc jedna za drugą znikły za krawędzią lasu.
Ten dziwny spektakl z kulami trwał kilkanaście minut. Kule powracały i wykonywały ten tajemniczy pokaz lotów przez trzy lata zawsze po północy. Nie wiem, czym było to zjawisko. Czy miało związek z fenomenem UFO czy może raczej były to jakieś duchy. Zaręczam jednak, że miało to miejsce, gdyż wierzę ludziom, którzy mi to opowiadali.
Pozdrawiam i proszę o zachowanie moich danych, jak i miejscowości do Waszej wiedzy
[….]

Witam
Chcialem opowiedziec pewna moja historie :-)
Mianowicie jak bylem w wieku szkolnym spedzalem wakacje z moja rodzina u babci na wschodzie Polski. Zawsze z bratem chodzilem na pastwisko po krowy po kolacji jak juz zaczelo sie sciemniac.
Krowy byly oddalone od domu ok 1 km.... Tego wieczoru kiedy dochodzilismy do nich zobaczylismy wielki kulisty obiekt bardzo jasny ktory lecial rownolegle do nas w odleglosci ok 1 km ok 30 m nad ziemia cicho bezgosnie mieniac sie srebrno-biaym swiatem.
Obserwowalismy go moze z 30 sekund i obiekt zniknal za duzym pogorkiem i z drugiej strony juz nie wylecial.....Przestraszeni jak nie wiem zabralismy krowy i pobiegismy do domu opowiadajac zdazenie rodzinie slyszac ze zmyslelismy historie..... Minelo 35 lat okolo od zdarzenia i akurat mialem okazje pracowac teraz z kronikami akaszy z Pania Agnieszka Kozlowska mozna znaezc na youtube.
Na ostatniej sesji sprawdzilismy wlasnie to zdarzenie i to co widzielismy :-)
Mam to nagrane i mysle ze mozna by bylo to tez udostepnic :-)
Tak to co widzieismy to byl statek zwiadowczy obcych ktory przylecial tu na ziemie w okreslonym celu .....zeskanowania danego obszaru i pobrania z ziemi potrzebnych im probek.
A do czego to tez dowiedzieismy sie z kronik.
Jezeli interesująca jest ta historia to prosze o kontakt.
Pozdrawiam
[…]

Poniżej jeszcze materiał z naszego Archiwum Wideo FN, na którym do podobnej manifestacji jasnych kul doszło w Niemczech.
Poniżej zdjęcia z naszego Archiwum Foto wybrane metodą "na chybił trafił" z katalogu "JASNE I NIEPRZEZROCZYSTE BIAŁE KULE" – podczas wykonywania zdjęcia nie było widać żadnego dziwnego dziwnego obiektu.




Sob, 19 wrz 2020 08:43 | brak oceny
-relatysta | Załogant