Witaj nazywam się [do wiad. FN] i mam 29 lat . Sam nie wiem od czego zacząć ponad 4 miesiące zastanawiałem się czy wgl napisać o tym do kogo kolwiek . Ale dziś mam taki moment że się zebrałem w sobie . Z nikim na takie tematy nie rozmawiam ponieważ otaczają mnie ludzie którzy żyją sam nie wiem jak to określić . Kiedyś wspomniałem o czymś po chwili zmieniłem temat z powodu wyśmiania . Pomijając. Nie będę tu się rozpisywał jaki ja talerz latający nie widziałem . Z resztą to nie są talerze. Pomijając.
Od bardzo dawna widzę we śnie rzeczy miejsca postacie numery składające się nawet z kilkunastu cyfr . We śnie zawsze jest jedna postać . Nie jest to codzienne około dwóch razy w miesiącu i mam na myśli dni z rzędu. Nigdy się nie interesowałem rzeczami dla mnie niewyjaśnionymi. Kiedyś sprawdzałem w internecie czy może przypadkiem takie obrazy istnieją . Okazuje się że nie do końca. Teoretycznie podobne . Informacje które próbuję posklejać że wszystkich sytuacji np sennych nie układają się w całość to tak jak bym wyrywał kawałki z kilku opowieści. I próbował utworzyć jeden inny . To znaczy . według snów Np. piramidy. Każda to znaczy wszystkie które zostały wybudowane przez tych samych przedstawicieli są ustawione ścianą na wprost północy i południa idealnie . Czyli 4 kierunki . Wschód i zachód itd
Znana strefa 51 jak mówi nam internet o kolegach szarakach choć nazwa jest nie właściwa jest nie prawdą dlaczego jest tak tajna i nie dostępna ?. NASA 24 godziny na dobę nadaje z ziemi tak jak by byli po za nią . Rozumiecie co mam na myśli ? Nagrania z platform kosmicznych NASA są robione tu na ziemi . Mars ,księżyc . Ja nie wierzę czy ktoś tam żyje ja to wiem . I nie tylko tam . A przystając na księżycu. Owszem jest tam życie poza ziemskie . Są tam budowle podziemne wejścia i jak tu miliony istnień mądrzejszych od nas wszystkich . I według tego wszystkiego nie mają talerzy latających. W snach widuję bramy stref okrągłe ciemne głębokie . Pojazdy prostokątne oraz prawie trójkątne . Energia słoneczna przetwarzana w elektryczną . Ale to sny .i po co jest ta postać która to wszystko pokazuje . Co mnie zastanawia najbardziej i nie mogę normalnie myśleć na te tematy od tamtej pory. Mieszkam w od Warszawy 60 km pochodzę z Mazur . 200km od Warszawy często pracuję za granicą i w tamtym roku we Francji miał miejsce najbardziej realny sen jaki do tego czasu mi się zdążył.
Mianowicie
Uwielbiam jeziora oraz góry . Wtedy we śnie łowiłem ryby sam jak nigdy po prostu był to sen oparty na jednym miejscu . W tym śnie spotkałem dwie osoby które znam . zaczęły się naśmiewać z nie znanego powodu po chwili pojawił się obiekt na pół jeziora zobaczyłem światło oraz postać która mi towarzyszy w snach i po chwili się obudziłem. Nie przejmując się niczym na drugi dzień dostałem telefon od mojej babci która mieszka nie opodal tego jeziora z pretensja dlaczego nie odwiedziłem rodziny będąc cały dzień nad jeziorem . A w danym momencie byłem przed pracą we Francji. Po uzyskaniu informacji jakim cudem niby byłem nad jeziorem . Odpowiedz dostałem taką . rozmawiałem ze znajomymi którzy tam mieszkają i oni przekazali że jestem nad jeziorem . Wierzcie lub nie ale nie potrafię tego wytłumaczyć. Sny można mieć różne . I jak w moim przypadku dla mnie nie do ogarnięcia . A to jeden z dwóch przypadków. Teraz nawet czuję się dziwnie jak o tym napisałem dlatego kończę .
nie da się napisać o tym wszystkim choć to pomieszane i z każdej mojej sennej wizji to kawałek . Inaczej się pisze inaczej się rozmawia . Nie liczę na nic nawet na odpis . Nawet jeśli piszę do bota . Nie mam komu a chciałem to powiedzieć . Pozdrawiam ktokolwiek czyta i co o tym myśli
[dane do wiad. FN] - email przyszedł na pokład N 10 marca 2019