Dziś jest:
Piątek, 13 grudnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





Dziwna sytuacja i... nocna zmora
Czw, 10 lis 2022 18:00 | komentarze: brak czytany: 4706x

Witam,  Przytrafiło mi się ostatnio coś nie do końca do wyjasnienia. Trochę zaczęłam się obawiać, bać, dlatego do Państwa piszę. Jakiś czas temu miałam urodziny. Mieszkam z dwójką współlokatorów, którzy wstają wczęśnia rano do pracy, w każdym razie przede mną. Tego dnia spiąc lub będąc w półśnie czułam, że ktoś wchodzi do mojego pokoju i wszedł na łóżko. Poczułam jak się do mnie przytula. Pomyślałam, że to współlokatorka i przyszła złożyć mi życzenia. Jednak udało mi się obudzić i odwrócić a tam nikogo nie było. Co więcej współlokatorzy jeszcze spali. Nie przestraszyłam się ani w tamtym momencie, ani później. Poszłam dalej spać, myśląc, ze coś mi się przyśniło.

Kilka dni temu porozmawiałam o tym ze znajomymi, stwierdzili, że mogła to nbyć zmora, która niby może nawiedzać osoby co jakiś czas. Przestraszyłam się tego. Nie wiem czy jest jakiś sposób, aby uniknąć kolejny raz takiej sytuacji? Albo czy jest możliwość, że ktoś zza światów chciał w dniu urodzin życzliwie przyjść?

Podreslę, że jestem osobą wierzącą, co prawda mam odmienne zdanie w niektórych kwestaich ale w Boga wierzę. Zaczęłam zastanawiać się nad sytuacją, która mi się przytrafiła. Kilka lat temu zmarł mój przyjaciel. Zawsze bałam sie duchów i przez pierwsze kilka dni po jego smierci mówiam do niego, że przecież mnie znai wie, że zawsze bałam się duchów, dlatego nie może mi tego zrobić i przyjść. Byłam w sumie spokojna, podświadomie wiedziałam, że nie przyjdzie. Jednak powiedziałam również, że może to zrobić jak będzie wiedział, że się go nie przestraszę. Wspominam go co jakiś czas i żałuję, że nie miałam okazji z nim porozmawiać, zwyczajnie chciałabym mieć okazję jeszcze go spotkać.Nie byłam przyjaciółką, która wystarczająco dbała o tę znajomość. Żyjemy w czasach, kiedy wszyscy są zabiegani i mnie też to dotknęło. Jest taka możliwość, że on wtedy mnie odwiedził? Po takim czasie?

Z innej strony, mam świadomość, że od jakiegoś czasu jestem oddalona od Boga. Z miesiąć przed urodzinami byłam w kościele i pomodliłam się, aby Bóg pomógł mi wrócić na właściwy tor wiary, aby wzmocniła sie ta więź. Wiadomo, takie sytuacje sprawiają, że zaczynamy mocniej wierzyć, interpretuje się, że powinno się poprawić. Może w ten sposób Bóg chciał mnie nawrócić?
Nie wiem jak to interpretować. Boję się, że kolejny raz mnie to spotka. Nie wiem co zrobić, aby temu zapobiec.
 
Z góry dziękuję za przeczytanie wiadomości i za jakaś odpowiedź.
Pozdrawiam,
[...]

[...]

Mam na imię Kamil i mam 18 lat. Czytając Wasze artykuły o tym co widzą małe dzieci, a czego nie widzą dorośli przypomniało mi się podobne zdarzenie z moim 6 letnim bratem. Jakieś 3 lata temu siedzieliśmy sobie z moim bratem i babcią u niej w domu, aż nagle mój brat się odezwał i mówi, że dzisiaj w nocy przyszedł do niego dziadek i z nim rozmawiał. Pomyśleliśmy, że może mu się to śniło ale on za chwilę mówi: "Babcia ale to ten dziadek od Ciebie przyszedł do mnie". No oboje zamarliśmy. Nikt nigdy nie wspominał mu o tym dziadku to po pierwsze, a po drugie nie żyje on od 9 lat więc sam ledwie go pamiętam. Wtedy właśnie babcia mi opowiedziała, że dziadek miał zawał w tym pokoju, w którym siedzieliśmy i, że ksiądz zaraz po śmierci dziadka powiedział babci aby wezwała egzorcystę ponieważ jego dusza będzie się błąkać po domu i trzeba ją wypędzić. Czy to możliwe aby tak naprawdę było i żeby mój brat widział jego duszę i z nią rozmawiał?

Pozdrawiam,

[...]. z Sosnowca.



From: [...]
Sent: [...]
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: dziwna wizyta nocna

Witam. Chciałabym opowiedzieć pewną historię która przydarzyła mi się z wtorku na środę w nocy. Otóż zatrzymałam się u swojej babci na noc u której miałam przyjemność mieszkać zaraz po ślubie z mężem. Urodziłam dziecko i w sumie zeszło nam u babci dwa lata a potem poszliśmy na swoje. Dodam też że mieszkałam w pokoju który wcześniej zamieszkiwał św. pamięci dziadek. Jednakże odwiedzał mnie jedynie we śnie nawet gdy już nie mieszkałam u babci. Dziadka więc wykluczam ( byłam z nim silnie związana i raczej nie chciałby mnie wystraszyć). Wracam do historii właściwej. Jak już wspomniałam zanocowałam u babci razem ze swoją 4 letnią już teraz córeczką w pokoju w którym wcześniej mieszkałam. O 4 nad ranem na pograniczu snu i jawy usłyszałam zachrypnięty głos dochodzący gdzieś znad mojej głowy "...Ale ona się zmienia ". Świadoma tego co usłyszałam zaczęłam krzyczeć i wzywać pomocy. Odmówiłam chyba całą litanię ze strachu. Nie wiem kto przyszedł nas odwiedzić. Muszę też przyznać że nie podchodzę do takich zjawisk sceptycznie bo już niejedno widziałam i słyszałam ale dziwię się że usłyszałam głos bo wcześniej nie miałam okazji. Chciałabym dowiedzieć się czy powinnam sie niepokoić? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.

Jak wygląda taka sytuacja, kiedy mieszkańcy domu mają kontakt ze złymi energiami? Mamy w Archiwum FN kilka opisów świadków, ale mamy także Archiwum Wideo FN. I właśnie z tego archiwum jako odpowiedź na pytanie "czy jest powód do niepokoju" prezentujemy materiał wideo "Sabat Czarownic" ze znakomitej serii "Paranormal Witness".






* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.