Znamy wiele sposób 'na kontakt z nieznanym'. Wszystkie są niebezpieczne, gdyż może się odezwać "nie ten byt, którego byśmy sobie życzyli". Ten sposób wydaje się jednak w miarę bezpieczny... ;)
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Thursday, February 11, 2016 9:27 AM
To: FN
Subject: kontakt
Mój sposób na kontakt z Nieznanym jest prosty i zupełnie nieszkodliwy! Tylko, jak wspominałam, skutkiem ubocznym może być to, że się natkniemy na zwykłego telepatę... - Zwykły telepata - jak to brzmi?! - Przecież dar telepatii to coś niesamowitego!!!...
Wybieramy miejsce... Tam gdzie tłum różnorakich ludzi - może to być galeria handlowa w sobotnie popołudnie, może być targ miejski... - W moim przypadku był to plac targowy na Dworcu Świebodzkim u nas we Wrocku...
Myślimy... "Jeśli w tym tłumie ludzi, jest Ktoś Stamtąd, ktoś Inny, Istota Wyższego Rzędu - proszę, niech da mi znak - dotykając czubkiem wskazującego palca prawej dłoni - czubek swojego nosa.." I wtedy, nim dokończyłam tą myśl - blondynka, patrząc mi w oczy i uśmiechając się serdecznie - dotknęła swojego nosa... Zatkało mnie!... Patrzyłam na nią osłupiała... A ona przeszła blisko mnie i wmieszała się w tłum... Odwróciłam się za nią jeszcze, a ona też się do mnie odwróciła i znowu serdecznie uśmiechnęła!...
Dziwne uczucie... Czy to była telepatka, czy Ktoś Stamtąd???...............