Niezwykły sen i... Tempus Fugit
List przysłany do FN na pocztę e-mail. Ten sen jest zagadką od wielu lat dla naszej czytelniczki Joanny. Jesteśmy ciekawi, co powiedzą na jego temat inni.
Stalam nad olbrzymia, skalna przepascia, krawedzia ziemi i mojego zycia...
Jednak daleko daleko na samym dole, jakby swiatelko nadziei - widzialam raj zieleni, zycie tetnilo swa pelnia, choc wszystko bylo poza zasiegiem mojego wzroku, moglam prawie slyszec ludzki smiech, chlupanie wody w czystym potoku, wesoly spiew ptakow – jednak za mna, niekonczaca sie plaska rownina zgliszczy, wszystko czarne, zweglone. Gdzie niegdzie wciaz jeszcze tlace sie kikuty spalonych drzew... przerazajacy smutek... KONIEC...
Odwrocilam sie w strone mojej pieknej przepasci, aby napawac sie po raz ostatni pieknem raju na ziemi, ktory jest poza moim zasiegiem..
Tym razem spostrzeglam chmure, unosila sie nad sama przepascia, a na niej... Adam i Ewa – skad wiedzialam – nie wiem, tak poprostu jak wie sie we snie..
Powoli, jakby plynac, chmura ta zblizyla sie do mnie, wciaz wiszac nad przepascia a na niej Ewa, bardzo cieplo szepczac do mojego ucha...
Obudzilam sie nagle wciaz slyszac jej glos, wciaz czujac oddech blisko mnie...tempus fugit, tempus fugit, tempus fugit powtarzajac trzy razy- nie mialam pojecia coz slowa te mialy znaczyc ale mialam wrazenie ze musze je zapamietac..
Dzonek na lekcje wypelnil stara, wrecz barokowa szkole, ktora wojna cudem oszczedzila.
- no idz, no idz! Przeciez cie nie wysmieje – namawiala mnie kolezanka widzac ksiedza biegnacego, w rozgardiaszu uczniow , szukajacego sali w ktorej mnial nauczac religii.
Balam sie reakcji ksiedza, ze popatrzy jak na idiotke ale pobieglam.
Zawolalam, zatrzymal sie ale wiedzialam ze nie mam czasu na opowiedzenie mojego snu wiec tylko krotko zapytalam:
- prosze ksiedza, czy slowa tempus fugit maja jakiekolwiek znaczenie?
- Tak powiedzial, to po lacinie czas ucieka....i poszedl w swoja strone.
Stanelam jak wryta, nie moglam ruszyc zadna czescia mojego ciala, miliony mysli i pytan tlukly sie w mojej glowie obijajac tylko o sciany niewiedzy.
Wreszcie wolajacy mnie na lekcje, kolezanki glos, wybil mnie z zadumy.
- i co i co pospiesznie zapytala gdy wbiegalysmy do klasy, co ksiadz powiedzi?
- Czas ucieka, to po lacinie czas ucieka.... nawet na mnie nie spojrzala, wiedziala tak samo jak ja, ze jeszcze przed sekunda nie mialam pojecia co te slowa oznaczaja, no i jeszcze ten sen...
Byc moze jest miliony takich snow, miliony ludzi pisze do redakcji szukajac wyjasnien... i ja, kolejna ofiara niewyjasnionego od 20tu lat snu, czasami do niego powracam i szukam znaczenia. Szukam wyjasnien. Oczywiscie ze mam ich wiele, zbyt wiele aby wiedziec ktore prawdziwe...
Pozdrawiam i prosze choc o krotka odpowiedz, jednak jesli to zbyt trudne, to oczywiscie zrozumiem. Joanna.
przepraszam za brak polskich znakow, moja klawiatura ich nie posiada.
SKOMENTUJ TEN SEN W HYDEPARKU FN - KLIKNIJ NA LINK!