Bardzo często zdarza się, że nasi czytelnicy oglądając film lub program telewizyjny dostrzegają coś, o czym potem zawiadamiają "pokład okrętu Nautilus". Tak było także w tym przypadku.
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Sunday, April 10, 2016 11:51 PM
To: FN
Subject: Ciekawe obiekty w filmie Czas zemsty (Dead Man Down)
Witam Fundację,
Przesyłam ciekawostkę a propos dziwnych obiektów w filmach.
Obejrzałem w sobotę w TV Puls thriller Czas zemsty (Dead Man Down) z Colinem Farrelem. Zauważyłem w nim trzy dziwne momenty. Zaraz po emisji w TV znalazłem ten film na http://www.cda.pl/video/9214718. Na kopii dostępnej w tym serwisie te dziwne sceny wyglądają dokładnie tak samo jak w TV, więc każdy może sam sprawdzić.
16:46 - świecący punkt poruszający się po nocnym niebie. Najprawdopodobniej wznoszący się samolot.
78:34 - to jest naprawdę zdumiewający widok. Scena: bohater grany przez Farrela podjeżdża samochodem do cmentarza, gdzie czeka na niego kolega. Na ekranie pojawia się jednak coś zastanawiającego, co nie ma żadnego związku z fabułą, a bohaterowie filmu zachowują się, jakby tego nie widzieli: dziesiątki świecących obiektów wynurzają się jakby spod ziemi - najpierw kilka z drogi i z trawnika na cmentarzu za drogą w scenie z nadjeżdżającym samochodem, a następnie znacznie więcej z trawnika w alejce cmentarnej, w której stoi ów kolega. Każdy obiekt przez chwilę porusza się w górę, po czym znika. Gdy w następnym ujęciu mężczyźni idą przez cmentarz pomiędzy grobami, kolejne obiekty już się nie pojawiają. W sumie widać je przez ok. 15 sekund.
Co szczególnie ciekawe, na początku tego zjawiska, gdy obiekty wynurzają się z drogi, można zauważyć, że chyba dwa wyłaniają się zza drzewa, co by wskazywało, że są to rzeczywiste obiekty, a nie błędy techniczne/optyczne filmu. No chyba, że ktoś z twórców filmu (tylko po co? dla żartu?) zrobił animację komputerową. Cokolwiek to jest, całość wygląda bardzo realistycznie, ale może ma jakieś banalne wytłumaczenie.
95:06 - ciemny, podłużny obiekt wiszący nieruchomo na niebie, tym razem za dnia. To ujęcie trwa jakieś 2-3 sekundy. Trudno stwierdzić, czy obiekt jest rzeczywisty czy może scena była kręcona przez szybę, a to jest po prostu brud. Nie można też wykluczyć, że to ujęcie to stopklatka, na którą „załapała się” przelatująca mucha albo ptak czy nawet samolot (trudno zauważyć jakikolwiek ruch w tej scenie, tu przydałaby się oryginalna rozdzielczość).
Pozdrawiam
Stały czytelnik Olek M....