Poniżej treść e-maila, który przysłała na pokład okrętu Nautilus nasza stała załogantka:
Witam serdecznie,
...no i dałam się ponieść fali emocji - jak wiele osób w Polsce - związanych z losowaniem Lotto w którym to była w sobotę wyjątkowo wysoka pula do wygrania. Zwykle mnie to "nie kręci" ale wobec takiej stawki nie mogłam przejść obojętnie.
Nadałam więc i ja swój kupon choć na "chybił trafił".
Dziś mogę powiedzieć, że nie należę do grona szczęśliwców którzy wygrali. Dało mi to jednak trochę do myślenia.
Dlaczego bowiem tak się często dzieje- nie zawsze ale dość często - że wygrywa osoba która nie jest biedna, która ma za co żyć i z czego się utrzymać ... Ten zaś który "klepie biedę" nadal ją klepie.
Mówi się przecież "biednemu to zawsze wiatr w oczy", "bogatemu to i diabeł dziecko kołysze" ... skąd się biorą takie powiedzenia, dlaczego ?
Może związane jest to z poprzednim wcieleniem. Być może osoba kiedyś bogata była skąpa i nieczuła na biedę innych. Nie potrafiła się dzielić, pomagać więc teraz , w tym życiu nie będąc bogata i tak nie wygra mimo, że być może robi wszystko by tak się stało i odwrotnie. Ta która była biedna teraz choć żyje się jej dostatnio jeszcze do tego wygrywa wysoką stawkę na loterii.
Nazywamy to potocznie "niesprawiedliwością" ale przecież ..."Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy" czyli ...wiedząc, że reinkarnacja jest faktem tylko tak można wytłumaczyć tą "niesprawiedliwość" :)