Tajemniczy głos w głowie o tym, kiedy dusza wchodzi w ciało człowieka.
Mam koleżanką która jest w ciąży, ale mówiąc szczerze to nie wiem w którym miesiącu. Wykonuje ona zawód higienistki dentystycznej, a jej siostra jest dentystką. Obie mają ten dar bycia Medium. Miałem w ubiegłym tygodniu zamówioną wizytę w gabinecie dentystycznym, w którym obie siostry pracowały tego dnia. Jedna była przy mnie przygotowując zastrzyk znieczulający, a jej ciężarna siostra była za ścianą.
Zacząłem się zastanawiać, w jakim momencie dusza ludzka wstępuje w ciało dziecka. Moje myślenie przerwał bardzo spokojny głos i powiedział coś w tym sensie:
- Dusza ludzka zwykle przychodzi w 49tym dniu, ale w jej przypadku to jest dzień 54ty.
Byłem tym trochę zaszokowany, bo w myślach tylko zastanawiałem się nad tą sprawą. Czy jest możliwe że z powodu spotkania trzech osób o podobnych możliwościach przyszła ta odpowiedź? Myślałem o tym na podstawie swoich przeżyć.
W chwili swoich narodzin gdy byłem już poza ciałem mojej Mamy trzymałem w rękach pępowinę nas łączącą i z pełną świadomością zastanawiałem się, co się dzieje. Potem o wszystkim zapomniałem do chwili, gdy jako kilkuletnie dziecko zobaczyłem w starej niemieckiej książce medycznej obrazek z momentu porodu i w tym momencie natychmiast wróciła mi do świadomości moja pamięć o chwili porodu.
To wskazuje na fakt ze istnieje reinkarnacja .
Z drugiej strony wydawać by się mogło, że to moment wejścia duszy w ludzkie ciało. Jednak ten spokojny głos przekazał mi całkowicie inna odpowiedz.
Nasza Modlitwa za zmarłych brzmi - Wieczny odpoczynek racz jej (jemy) nasz Panie a Światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki wieków amen.
Przecież my nigdy nie umieramy i idziemy na wieczny spoczynek. To byłoby dla dusz nie do zniesienia bo jesteśmy stworzeni aby się ciągle rozwijać. Moim zdaniem Kościół powinien zastąpić słowa -WIECZNY ODPOCZYNEK- słowami - WIECZNE SZCZĘŚCIE.
Pozdrawiam serdecznie
[dane do wiad. FN]
Toronto,Kanada
____________________