Dziś jest:
Poniedziałek, 25 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





UFO nad Morskim Okiem w 1994 roku - relacja świadka
Nie, 10 gru 2023 23:31 | komentarze: brak czytany: 1645x

Było to w drugiej dekadzie października 1994 roku. Około czwartej rano byłem już dość wysoko, powyżej Czarnego Stawu nad Morskim Okiem, nieco poniżej Kazalnicy, gdzieś na wysokości 1900–2000 m n.p.m. Powietrze było nieruchome, noc gwiaździsta, bezksiężycowa. Było bezchmurnie, a dużo poniżej w dolinach ścieliły się mgły. Raptem pomyślałem: „ktoś wystrzelił rakietę”, a zaraz potem pomyślałem: „rakieta nie schodziłaby w dół”. A od północnej strony na niebie zapaliło się jasne światło.


Zapaliło się znienacka, w idealnej ciszy. Zdjąłem plecak z myślą o wyjęciu aparatu, ale pomyślałem, że nie zdążę go wyjąć i sfotografować, więc odłożyłem plecak na ziemię. A wokół skały zrobiły się niemal białe od światła jasności płonącej magnezji. Miałem wrażenie, że krąg rozjaśnionych skał rozciągał się w promieniu kilkunastu metrów ode mnie. Po chwili pociemniało, spojrzałem w górę i na tle ciemnego nieba ujrzałem schodzącą skośnie w dół, od lewej do prawej, około 20 stopni odchylenia od pionu, szarą smugę. Wciąż była idealna cisza. Nie pamiętam już, po jakim czasie wziąłem plecak i ruszyłem w dalszą drogę. Pamięć rejestruje, że idę w górę z plecakiem na grzbiecie.

Dziwne, że nie pamiętam, jak długo po tym zdarzeniu stałem w miejscu, a pamiętam myśli, jakie mi przychodziły i odłożenie plecaka w czasie, gdy to trwało. Zupełnie, jakby się zmieniły proporcje czasu, Przecież meteor nie może spadać tak długo, żeby można pomyśleć tak wiele – nawet jeśli myśli znacznie przyspieszyły. A w międzyczasie odłożyłem na ziemię plecak, co też wymagało pewnej chwili. I gdy otoczenie wokół zalewało białe światło, w pamięci pozostały tylko rozjaśnione skały, jakbym wtedy nie patrzył w górę. Do dziś mam wrażenie, jakbym potem ruszył w dalszą drogę niejako automatycznie, choć wciąż miałem w pamięci to wszystko. I nie mógł to być sen, bo byłem wcześniej w ruchu, całkowicie przytomny, świadomy, wypoczęty i rozgrzany podchodzeniem. I wcale nie jestem pewien, co to było… Przeczytałem, że w hipnozie zmienia się upływ wewnętrznego czasu. Czy mogło zdarzyć się coś takiego, że znalazłem się w podobnym stanie?

[dane do wiad. FN]


 

Nasz czytelnik oczywiście ma rację - być może tego dnia przeżył coś więcej niż tylko obserwację UFO, co wykazać by mogła tylko hipnoza. Opisał jednak jeszcze więcej historii ze swojego życia, z których zainteresowała nas jeszcze jedna - z motylem.
 

[...] Kilka lat temu pojechałem do Warszawy występować jako świadek w sprawie, w której kobieta i dziecko zostali skrzywdzeni przez złych ludzi. Po sprawie wracałem w smutku i przekonaniu, że prawo nie ujmie się za pokrzywdzonymi, że zwycięży brutalność, chamstwo i cwaniactwo. Odczuwałem też nienawiść. Szedłem ulicą Jana Pawła II. Przystanąłem przed przejściem, czekając na zielone światło. Nagle na koszulkę tuż nad sercem spłynął motyl. Nie wiem, skąd przyleciał, po prostu go ujrzałem. Duży, w kolorach brązu i czerwieni. Zapaliło się zielone światło. Przeszedłem na drugą stronę wraz z motylem. Kilka metrów za przejściem przystanąłem, powiedziałem cicho:
Przyleciałeś mnie pocieszyć?
Wtedy motyl oderwał się od koszulki. Ale nie odleciał, tylko usiadł pośrodku czoła, dwa lub trzy centymetry nad poziomem oczu. Widziałem go i czułem jego dotyk, bardzo delikatny. Siedział parę sekund, potem wzleciał i przez kolejne dwie lub trzy sekundy trzepotał w powietrzu przed oczami, zatoczył okrąg. Dopiero potem odleciał, nie wiem gdzie, po prostu znikł. A ja poczułem ogromną ulgę, jakby mi ktoś zdjął z pleców wielki ciężar. I dziwnie jeszcze pomyślałem, że ten motyl coś mi powiedział, nie wiem tylko co to mogło być.
 





* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.