Witam Fundacjo, Jestem waszym czytelnikiem od ładnych kilku lat i chciałem się podzielić z wami pewnym dziwnym zjawiskiem w moim życiu. Zabrzmi to irracjonalnie, ale czasami czuje że się coś wydarzy i ma to związek często ze śmiercią, ale jest to bardzo... płynne często to rozumiem dopiero po wydarzeniu, ale jestem przekonany, że faktycznie jest to realne, a mianowicie:
Będąc nastolatkiem kładąc się spać 10 września 2001 rozmawiałem z bratem o "komandosach" (operatorach jednostek spec. owczesna pasja) i pamiętam jak mówiłem mu, że jeszcze chyba nikt nie wpadł na pomysł, żeby porwać samolot i zderzyć go z jakimś wieżowcem. Nie wiem skąd u mnie taka myśl ale czuję że jakby nie sam z siebie to wymyśliłem tylko to do mnie przyszło.
Było to jedno z najwcześniejszych przeczuwań które w życiu zdarzyły mi się kilkakrotnie. Kolejnym była śmierć mojego kolegi z czasów szkolnych, która myśl o jego śmierci też wpadła mi przy jakiejś codziennej czynności.
Dlaczego do was z tym piszę ? a no dlatego że ostatnio takim wg. mnie 100% pewnym sygnalem będzie zdarzenie opisane tu: http://sadeczanin.info/wiadomosci/ratowal-kobiete-ktora-skoczyla-z-mostu-bohaterem-jest-piotr-falowski-z-malej-wsi
Idąc dokładnie 15.12.2017 po tej stronie mostu Heleńskiego w Nowym Sączu patrzyłem na wartką wodę Dunajca i "dostałem" mocnego odczucia strachu jakby nawet paraliżu i przyszła do mnie myśl "gdybym wskoczył to już mnie nie będzie". Nie umiem wyjaśnić skąd to się wzięło (w tamtym czasie) bo przekraczam przez ten most blisko 30 lat, autem, na nogach lub rowerem i lubię patrzyć na spokojną wodę, bo mnie to uspokaja. Dlatego uważam, że późniejsze wydarzenia tj tragedia tej Pani która zakończyła życie skacząc z mostu, nie jest przypadkiem - nie wierze w nie.
Przepraszam za tak długi mail - czy jest możliwe jakieś spójne wyjaśnienie takiej sytuacji ? Dodam że brałem czasami udział w waszych projektach np wizualizacji i nie wiem czy mam jakieś zdolności nazwijmy je "nadprzyrodzone". Ale czasami mam wrażenie, że dostaje sygnały od kogoś/czegoś że się coś stanie, ale są one nie jasne i wymagają mojej sporej uwagi i koncentracji. Jeżeli jest taka możliwość to chciałbym pracować nad tym żeby nauczyć się je wyłapywać wśród zdarzeń codziennej egzystencji.
Pozdrawiam Szanowną redakcję - jeżeli macie ochotę możecie używać ten tekst dowolnie, wyłączając jakiekolwiek informacje o mnie.
[dane do wiad. FN]