Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





Czy to było uprowadzenie przez UFO?
Nie, 10 gru 2023 22:28 | komentarze: brak czytany: 4035x

Witam ,mam na imie [...] urodzilem sie w marcu 1979r, dlugo sie do tego zbieralem bo nie wiedzialem do kogo sie zwrocic. [...] Opowiem historie ktora przydarzyla sie mi latem 2013 na przelomie lipca i sierpnia. Wszystko zaczelo sie pewnego czwartkowego popoludnia (NIE PAMIETAM DOKLADNEJ DATY ALE BYL TO CHYBA OSTATNI TYDZIEN LIPCA) siedzac z moim kuzynem w ogrodku piwnym na przedmiesciach Londynu w miejscowosci Ruislip wydazylo sie cos dziwnego nic nie pamietalem ale moje zmysly podpowiadaly mi ze cos sie stalo lecz zarowno jak ja nikt tego nie zauwazyl.

Zacząlem sie podejzliwie rozgladac szukac czegos bo tak mi podpowiadaly moje zmysly w kilka sekund pozniej dostrzeglem na moim palcu (tym ktorym jak chcesz kogos serdecznie pozdrowic czyli srodkowym) na jego bocznej wewnetrznej stronie kuleczko jakby czyms wypalone ale idealnie wrecz perfekcyjnie o srednicy 2 milimetrow glebokie bardzo glebokie dotykajac tego miejsca nie czulem bolu, a taka rana w rzeczywistosci powinna przynosic bol i to nie maly niestety nic
Przerwalem rozmowe mojemu kuzynowi i zapytalem go " ty popatrz widziales kiedys cos takiego jeszcze chwile temu tego nie mialem, nie miales wrazenia jakby cos sie wlasnie stalo jakby czas sie zatrzymal doslownie na ulamek sekundy" on na mnie spojrzal troche dziwnie wogole nie zwrocil uwagi na to co mu pokazale i wrocil do swojego tematu jak gdyby nigdy nic, ja natoniast jakbym sie wylaczyl sluchalem go gdzies tak w oddali saczac piwo i nie moglem oderwac oczu od tego co mialem na palcu.

/Znalazlem rowniez zdiecie tego czegos a raczej miejsce zastrzyku lub miejsce wprowadzenia czegos do mojego organizmu co prawda zdiecie wykonane zostalo okolo miesiac po calej sytuacji./




Niestety to byl dopiero poczatek i raczej ten najbardziej jesli tak to mozna nazwac przyjemny i niezwykle ciekawy. Przez nastepne dni nic sie nie dzialo az do niedzielnej nocy polozylem sie spac jak zawsze po 23 zasnąlem okolo polnocy gdy nagle okolo 3-3:30 ruter od internetu zaczol sie dziwnie zachowywac wrecz oszalal zbudzil mnie jego dzwiek, ruter pracowal jak nigdy wczesniej diody migaly z zawrotna przetkoscia ruter pracowal chyba na 300% jego mozliwosci wrecz wyl i wtedy poczulem sie dziwnie lezalem na lozku bylem swiadomy ale nie moglem sie ruszyc jakbym byl kompletnie sparalizowany probowalem krzyczec ale dzwiek nie wydobywal sie z moich ust.

Panowala kompletna cisza zgasy swiatla oswietlajace ulice wszedzie panowala calkowita ciemnasc. W oknie mialem drewniane zaluzje rozwarte gdzies na 20% potem uslyszalem potezny niewiem jak to nazwac huk jakby cos uderzylo w sciane za moja glowa, sciana sypialni byla ostatnia sciana wiedz dzielila moja glowe od ogrodu, i potem zobaczylem swiatlo okragle swiatlo powoli opadajace z gory na dol po zaluzji.

Okrag byl wielkosci pilki footbolowej zatrzymalo sie gdzies w polowie na doslownie chwile a potem w calym pokoju zrobilo sie jasno, pokoj rozswietlilo niebiesko biale swiatlo, i to byl koniec ocknolem sie jeszcze raz ale tym razem nie w swoim pokoju zobaczylem tylko jakby komode pelna malych szufladek na wprost mnie lezalem na boku po czym poczulem jakby ktos lub cos unieruchamia mi mocno glowe a nastepnie czulem jakby cos wchodzilo mi centralnie w srodek glowy i znow stracilem przytomnosc.

Obudzilem sie rano przerazony czulem sie jakbym w ogole nie spal bylem wycienczony ale jakosie pozbieralem i poszedlem do pracy. Minol tydzien i byl on niezwykle ciezki balem sie zasnos cierpialem na bezsennosc az w koncu padlem w sobote przespalem chyba 20 moze 30 godzin i obudzilem sie w niedziele i kiedy juz myslalem ze to sie skonczylo wybila 3:30 w nocy z niedzieli na poniedzialem i znow sie to zaczelo.

Tym razem pamietam tylko ze znowu nie moglem sie ruszac calkowity paraliz i obudzilem sie rano. Po tym wszystkim zauwazylem rowniez ze moja sasiadka z pokoju obok zachowuje sie dziwnie bylo widac ze jest strasznie przestraszona, nerwowa i jakby nie ufna wiec wogole nie poruszalem tematu. Po wszystkim zadzwonilem do kuzyna czy mogl by mnie odwiedzic i zainstalowac kamery w moim pokoju myslalem ze to jeszcze wroci i moze cos zdola sie nagrac niestety nic juz sie nie zdazylo choc nie jestem do konca pewien bo po przejrzeniu nagrania brakowalo jakies 1,5 moze 2 godziny nagrania.

Caly ekran byl poprostu zasniezony a potem wszystko wrocilo do normy) a moj kuzyn najpierw bral mnie za wariata ale kiedy wkoncu sie zaczal dobrze mi przygladac zauwazyl ze jestem strasznie roztrzesiony wrecz wykonczony po czym zapytal mnie co sie stalo opowiedzialem mu co sie dzialo przez ostatnie 2,5 tygodnia od tego czwartku gdy pokazalem mu to cos na palcu zapytal mnie czy wciaz to mam odparlem ze tak choc juz pod wplywem pracy zaczelo troche zanikac i zrozumial ze go nie klame i ze nie zmyslam.

W nastepstwie calego tego zdarzenia zauwazylem ze boje sie latac i wysokosci co prawda nie panicznie ale kiedys lotu czulem sie komfortowo obecnie jest we mnie niepokuj tak samo kiedy przejezdzam przez wysoki most odczowam lek. Bardzo chcialbym sie dowiedziec co wtedy zaszlo gdyz niewiele pamietam. Poszukuje kogos kto byl bym stanie wydobyc z mojej pamieci to co zostalo tam jakby zablokowane.

[dane do wiad. FN]







* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.