[…] Chcialbym podzielic sie z Wami doswiadczeniami z konca ubieglego roku. W Pazdzierniku zadzwonila do mnie znajoma z prosba o pomoc dla jej przyjaciólki. Ta Pani opiekuje sie 9cio letnia dziewczynka ktorej Matka popadla w nalog narkotykowy. One mieszkaja na szóstym pietrze w budynku apartamentowym.
OD FN
Autor mieszka za granicą, jest medium i ma dar kontaktowania się z duchami – przyp. FN.
Od pewnego czasu manifestuje sie u nich negatywna energia w postaci cienia osoby. Ten byt zostawial po sobie slady tak jak na powyzszym zdjeciu ktore zostalo zrobione z okna sypialni.
Dziewczynka I ta Pani baly sie spac I panowala atmosfera strachu. Zgodzilem sie ze pojde do nich I moze uda mi sie im pomoc.
Umowilem sie ze bede do nich dzwonil za kilka dni I wezme adres. Tej samej nocy zostalem zaatakowany we snie przez osobnika ktory probowal mnie zastraszyc. Po kilku dniach zadzwonilem do tej Pani ale w momencie gdy telefon dzwonil to ktos odlaczyl jej linie od serwisu. Ponowilem probe po kilku dniach I po zdobyciu adresu udalem sie do ich mieszkania. Gdy ta Pani opowiadala mi z czym maja do czynienia ten negatywny byt powtarzal mi abym natychmiast z tamtad wyszedl.
Ja odpowiedzialem jemu ze nie zrobie tego I ze zmienie jego oraz pomoge Tej Pani I dziewczynce.
Zaczalem w myslach wysylac Milosc bez Granic dla tej Pani,dziewczynki I tego negatywnego bytu I to pomoglo. Nastepnego dnia otrzymalem od tej Pani wiadomosc ze wszystko co negatywne minelo a one spokojnie przespaly noc. Jesli chodzi o ta osobe ktora zatakowala mnie we snie to ta Pani powiedziala mi ze spotkala sie niedawno z osoba ktora mowila ze jej duchowo pomoze . Okazalo sie ze ten osobnik zabawial sie jakas ciemna magia. Gdy pokazala mi jego zdjecie to byla to osoba ktora mnie atakowala we snie.
W Listopadzie ubieglego roku odszedl mojej zony Tato a w polowie Grudnia moj Tato. Byly to smutne chwile ale taka jest nasza droga. W kilka dni po pogrzebie mojego Taty poszlismy z moja Mama na msze. W pewnym momencie zobaczylem stojace obok siebie Dusze mojego I mojej zony Ojca.
Patrzyli ze spokojem I lekkim usmiechem.
Kilka metrow od nich stala Dusza naszego Przyjaciela Rodziny a zarazem rodzinnego lekarza.
Bylem tym widokiem zdziwiony bo wiedzialem ze ten lekarz zyje. Po mszy powiedzialem to mojej Mamie I ona powiedziala mi ze Pan Doktor jest ciezko chory I lezy w szpitalu. Chcialem jego odwiedzic ale on byl na oddziale zamknietym.
Dwa dni pozniej otrzymalismy telefon ze odszedl z tego Swiata. Jak to mozliwe ze Dusza bedaca w chorym ciele potrafi sie zamanifestowac na krotko przed odejsciem. To jest juz trzeci tego rodzaju przypadek ktorego doswiadczylem. Gdy Ci ktorzy przejda w strone Swiatla chca zostawic wiadomosc to zawsze jest ona inna.
Moj Tato po odejsciu powiedzial--Kochaj ,Kochaj,Kochaj bo to jest najwazniejsze w zyciu. Mojej Zony Tato powiedzial z radoscia- Teraz to ja moge biec dookola Swiata.
Mojego znajomego Tato powiedzial- Powiedz mojemu Synowi ze jestem teraz sczesliwy. Mojej znajomej Tato powiedzial- Powiedz ze Kocham ich Wszystkich
Pozdrawiam Was Serdecznie I Dziekuje Wam bardzo ze Jestescie.
[…]
From: […][
Sent: Friday, February 7, 2020 12:29 PM
To: Fundacja Nautilus <studio.lab.nautilus@gmail.com>
Subject: Prosba
Witam Panstwa.
W mailu załączylem szkic pewnego rysumku i miał bym prośbe czy Panstwa jasnowidze sa w stanie to opisac, czy jest taka mozliwosc?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Wasza prace.
Pozdrawiam […]
Dziękujemy. Spróbujemy coś z tym zrobić i przekażemy ten rysunek do Projektu Messing.
Pozdrawiamy
FN
Ta wiadomość została wysłana przez Fundację Nautilus.
Copyright © 1999-2020 FN. Wszelkie prawa zastrzeżone.