Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl
CZY TO PODOBIEŃSTWO ŚLADÓW PO LĄDOWANIU UFO JEST PRZYPADKOWE?
Wt, 19 mar 201914:52
| komentarze: brak czytany: 1204x
[...] na kanale National Geographic był emitowany serial „UFO w Europie”. W kolejnych odcinkach pokazywane są najciekawsze obserwacje UFO, jakie miały miejsce na Starym Kontynencie. Oglądałem ten serial z dużą ciekawością. I nie ukrywam, z pewną zazdrością. W wielu krajach europejskich, w przeciwieństwie do Polski, do obserwacji UFO podchodzi się bowiem z należytą powagą. Na przykład we Francji w latach siedemdziesiątych XX wieku została powołana specjalna organizacja rządowa do analizowania wszystkich przypadków obserwacji niezidentyfikowanych obiektów. Dzięki dobrze skonstruowanemu systemowi przekazywania informacji, wszelkie sygnały zgłaszane do wojska, policji, straży pożarnej, czy też innych służb niezwłocznie są przekierowywane do jednego miejsca. Praca organizacji GEIPAN (bo o niej tu mowa) nie ogranicza się przy tym jedynie do odnotowywania zjawisk. Dzięki posiadanemu budżetowi, są w stanie także zlecać najlepszym laboratoriom przeprowadzanie niezbędnych analiz. W odcinku 7 wspomnianego serialu NG został przedstawiony przypadek z małej francuskiej miejscowości Trans-en-Provence , który miał miejsce 8 stycznia 1981 r. To jedno z najbardziej znanych i najlepiej przebadanych zdarzeń z UFO, jakie miały miejsce na terenie Francji. Przypadek ten zainteresował mnie szczególnie, gdyż w wielu elementach przypomina zdarzenie z terenu Polski, a dokładnie z miejscowości Ożarów II koło Opola Lubelskiego. W sierpniu 2008 roku wraz z ekipą Fundacji Nautilus byłam na miejscu zdarzenia. Spotkaliśmy się wtedy z panią, która zaobserwowała obiekt, nagraliśmy relację oraz dokonaliśmy podstawowych pomiarów śladów, jakie pozostały na miejscu zdarzenia. A oto podobieństwa między obydwoma przypadkami, na jakie zwróciłam uwagę: 1. Wygląd obiektu: a) Trans-en-Provence:
b) Ożarów II:
Rysunek został naszkicowany przez świadka - panią Szafran na naszą prośbę w trakcie spotkania. W obu przypadkach świadkowie zwrócili uwagę i narysowali charakterystyczny pierścień. Oprócz widocznego podobieństwa kształtu, zbieżna jest też ocena koloru obu obiektów (szary i ciemno szary – Ożarów oraz kolor ołowiu – Trans-en-Provence). 2. Dźwięki – w obu przypadkach były słyszalne: a) Trans-en-Provence: świadek wspominał o słyszalnych gwizdach b) Ożarów II: szum, przytłumiony huk
3. Pozostawione ślady: a) Trans-en-Provence:
Pozostawiony przez obiekt ślad przypominał okrąg o średnicy ok. 1,5 m. Na jego obwodzie widoczne były dwa wgłębienia. Widoczna na rysunku strzałka 10m oznacza miejsce pobrania próbki kontrolnej. Opierając się na informacjach z filmu NG, ślad został pozostawiony na ziemi (nie na trawie).
b) Ożarów II:
Ślad pozostawiony w Ożarowie II również przypominał okrąg, ale tak naprawdę był elipsą. Zmierzona przez nas elipsa miała wymiary 3,8 x 3,36 m. Była wygnieciona w trawie. Śladów zagłębień nie zauważyliśmy.
4. W obu przypadkach, na miejscu lądowania odnaleziono ślady świadczące o ingerencji (oddziaływaniu) obiektu na otaczające środowisko. a) Trans-en-Provence: W pobranych próbkach roślinności zauważono anomalie w postaci szybkiego starzenia się tkanek. Ani w filmie, ani w dostępnych raportach nie wspomniano o wynikach analizy próbek gleby (nie wiadomo, czy w ogóle były wykonywane). Przeprowadzone badania wykazały, że gleba w miejscu lądowania została nagrzana do temperatury ok. 600 st.C. Naukowcy sugerowali obecność promieniowania mikrofalowego. b) Ożarów II: Na elipsie (dokładniej na pozostawionym przez obiekt śladzie) znaleziono liczne drobiny metalu reagującego na magnes. Po kilku dniach pobrano kolejną próbkę gleby, w której nie stwierdzono już obecności ww. metalu. Z uwagi na brak możliwości finansowych, oficjalnych badań laboratoryjnych próbek gleby oraz roślinności nie zlecono. Część drobinek metalu przebadał zaprzyjaźniony z Fundacją fizyk, który stwierdził, że jest to hematyt, który w normalnych warunkach nie powinien występować na powierzchni gleby. Nie pamiętam, czy sprawdzaliśmy teren wykrywaczem promieniowania mikrofalowego. W każdym razie inne wykrywacze – licznik Geigera oraz czujnik poziomu promieniowania elektromagnetycznego nie wykazały anomalii.
Uważam, że porównanie tych dwóch zdarzeń wskazuje na ich znaczne podobieństwo (kształt obiektu, jego kolor, wydawane dźwięki, a także to, że w obu miejscach lądowania odnotowano pewne anomalie). Czy to tylko przypadek?
Materiał wideo zrealizowany w Ożarowie przez ekipę FN.
I jeszcze poniżej coś z naszej najnowszej poczty. Dodajmy, że mamy stały kontakt z autorem tej obserwacji.
From: [...] Sent: Saturday, May 23, 2020 5:12 PM To: nautilus@nautilus.org.pl Subject: Bliskie spotkanie z UFO w Jarnołtówku (2009 rok)
Dzień dobry
Mimo upływu wielu lat nadal fascynuje mnie przypadek bliskiego spotkania z UFO w Jarnołtówku. Doszło tam do naprawdę niezwykłej manifestacji UFO. Dwóch świadków z bliska widziało jak pojazd UFO startuje i wzbija się w powietrze. W całej wsi doszło do awarii prądu w momencie startu UFO.
Ostatnio znalazłem w internecie audycję radiową poświęconą temu przypadkowi. Słuchając tej audycji można poczuć 'powiew kosmosu na plecach' ;-)
kilka dni temu spotkałem się z kolegą w sprawach zawodowych. obydwaj zajmujemy się filmowaniem, również dronami. w pewnym momencie zauważyłem nad nami obiekt- bardzo czarny, o nieregularnych kształtach. szerokość, około 2m. Nie był to na pewno dron. przeleciał nad nami dosyć wolno na wysokości około 100m. nie wydawał dźwięku. Miało to miejsce w Białymstoku. Czy taki obiekt był może przez kogoś widziany? nie potrafię wyjaśnić dlaczego żaden z nas nie nagrał tego obiektu. pozdrawiam
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.