Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... /Albert Einstein/
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl
Nie, 10 gru 202321:49
| komentarze: brak czytany: 2238x
[…] Piszę tego e-maila do Państwa, aby opowiedzieć o bardzo dziwnym fenomenie, który był widziany we wsi […], gdzie mieszkali moi dziadkowie ze strony ojca w województwie suwalskim. Było to na początku lat 60-tych, a stałymi świadkami tego dziwnego zjawiska były trzy rodziny mieszkające w gospodarstwach położonych w pobliżu siebie. W sumie te dziwne kule widziało przynajmniej 25-30 osób, bo trzeba liczyć nie tylko te rodziny, ale także milicjantów z miejscowego komisariatu, przypadkowych ludzi, którzy akurat przechodzili obok tego lasu w czasie, kiedy te kule były widoczne. Według opowieści mojego taty zjawisko zaczęło się w 1961 lub 1962 (ojciec nie jest pewien) pewnego jesiennego dnia po północy. Dom dziadków stał niedaleko lasu (oceniam, że mogło to być 100-150 metrów). Mój nieżyjący już dziś niestety dziadek zauważył dwa jasne punkty, biały i czerwony, które krążyły nad lasem. Zaciekawiło go to i poszedł do swojego przyjaciela sąsiada, który mieszkał kilkadziesiąt metrów dalej i paliło się w jego kuchni światło, więc dziadek wiedział, że nie śpi i zastukał w okno. Razem postanowili sprawdzić, czym są te światła. Kiedy weszli do lasu nad nimi pojawiły się trzy jasne kule przypominające wielkością kule do gry w kręgle, które zawisły nad ich głowami na wysokości kilku metrów. Potem te kule połączyły się w jedną, która zaczęła zmieniać kolory. Wszystko odbywało się w idealnej ciszy, a obaj panowie dosłownie skamieniali z przerażenia. Kula nagle zaczęła się przemieszczać i na ich oczach przelatywała przez drzewa. Jak opowiadał dziadek widać było, jak to dziwactwo swobodnie zanurza się w drzewo częściowo lub całkowicie i po prostu przez nie przelatuje. Kiedy minął im początkowy paraliż spowodowanym szokiem, że te kule tak się do nich zbliżyły, zaczęli uciekać i dobiegli do domu sąsiada, skąd wyszła jego żona i syn. Wszyscy widzieli dziwne loty tych trzech kul nad lasem, bo to znowu były trzy kule, które tym razem były bardzo jasne i wszystkie białe. W pewnym momencie kule utworzyły szyk i jedna lecąc jedna za drugą znikły za krawędzią lasu. Ten dziwny spektakl z kulami trwał kilkanaście minut. Kule powracały i wykonywały ten tajemniczy pokaz lotów przez trzy lata zawsze po północy. Nie wiem, czym było to zjawisko. Czy miało związek z fenomenem UFO czy może raczej były to jakieś duchy. Zaręczam jednak, że miało to miejsce, gdyż wierzę ludziom, którzy mi to opowiadali. Pozdrawiam i proszę o zachowanie moich danych, jak i miejscowości do Waszej wiedzy [….]
Witam Chcialem opowiedziec pewna moja historie :-) Mianowicie jak bylem w wieku szkolnym spedzalem wakacje z moja rodzina u babci na wschodzie Polski. Zawsze z bratem chodzilem na pastwisko po krowy po kolacji jak juz zaczelo sie sciemniac. Krowy byly oddalone od domu ok 1 km.... Tego wieczoru kiedy dochodzilismy do nich zobaczylismy wielki kulisty obiekt bardzo jasny ktory lecial rownolegle do nas w odleglosci ok 1 km ok 30 m nad ziemia cicho bezgosnie mieniac sie srebrno-biaym swiatem. Obserwowalismy go moze z 30 sekund i obiekt zniknal za duzym pogorkiem i z drugiej strony juz nie wylecial.....Przestraszeni jak nie wiem zabralismy krowy i pobiegismy do domu opowiadajac zdazenie rodzinie slyszac ze zmyslelismy historie..... Minelo 35 lat okolo od zdarzenia i akurat mialem okazje pracowac teraz z kronikami akaszy z Pania Agnieszka Kozlowska mozna znaezc na youtube. Na ostatniej sesji sprawdzilismy wlasnie to zdarzenie i to co widzielismy :-) Mam to nagrane i mysle ze mozna by bylo to tez udostepnic :-) Tak to co widzieismy to byl statek zwiadowczy obcych ktory przylecial tu na ziemie w okreslonym celu .....zeskanowania danego obszaru i pobrania z ziemi potrzebnych im probek. A do czego to tez dowiedzieismy sie z kronik. Jezeli interesująca jest ta historia to prosze o kontakt. Pozdrawiam […]
Poniżej jeszcze materiał z naszego Archiwum Wideo FN, na którym do podobnej manifestacji jasnych kul doszło w Niemczech.
Poniżej zdjęcia z naszego Archiwum Foto wybrane metodą "na chybił trafił" z katalogu "JASNE I NIEPRZEZROCZYSTE BIAŁE KULE" – podczas wykonywania zdjęcia nie było widać żadnego dziwnego dziwnego obiektu.
Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...
Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...
Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies)
w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby
ją zamknąć.