Pozdrawiam serdecznie Zaloge Fundacji Nautilius. Pisze do Was kolejny list z moimi doswiadczeniami. Pod koniec Pazdziernika doswiadczylem sytuacji ktora nadal probuje zrozumiec i rozwiazac. Zadzwonila do mnie znajoma z prosba czy nie moglbym pomoc starszej Pani. Ona jest Portugalka i skonczyla 70 lat.
Z mezem sie rozeszla kilka lat wczesniej bo ja zle traktowal. Trojka dzieci ktore sa dorosle uznaly ze ich Mama doznala pomieszania zmyslow i sie od niej odizolowaly. Zostala sama i nie mogla liczyc na niczyja pomoc. Przez ostatnie dwa lata ta Pani przeprowadzila sie trzy razy. Powodem tego byly niewyjasnione sytuacje.
Mieszkanie tej Pani zaczelo przepelniac zatrute powietrze, Do tego stopnia ze wiedly wszystkie kwiaty a jej piesek odszedl w cierpieniach bo nie mial czym oddychac. Sama Pani w nocy dostawala poparzen jakby ktos wylewal na nia kwas. Pozostawaly bable na skorze po oparzeniach.
Przez trzy zmiany mieszkani to cos ciagle podaza za nia. Poszedlem do tej Pani. Mieszka bardzo skromnie .
Mieszkanie ktore wynajmuje w jednopietrowym budynku nad restauracja i ma wspolana kuchnie z trzema innymi lokatorami.
W tej kuchni jest bezlad, duzo niespalonych do konca papierosow i duzo sladow krwi na szafkach. W czasie mojego pobytu u tej Pani probowalem zrozumiec o co chodzi i czy rzeczywiscie nie jest to zle podejscie umyslu do rzeczywistosci.
Po dluzszej rozmowie przeszedlem sie po mieszkaniu, W jednej czesci poczulem manifestacje obcej energii. Nie widzialem ksztaltu ale poczulem bardzo mocna energie manifestujaca strach. To jest tak mocna energia ze powoduje jak sie mowi ze wlosy staja pionowo a po krotkim czasie jest sie siwym czlowiekiem. To jest rodzaj wibracji.
Nie poddalem sie i postanowilem ze sie nie odsune. Po krotkim czasie ten byt odszedl. Poszedlem do drugiej czesci mieszkania i znowu poczulem jego obecnosc. Po chwili znowu zniknal i znalazlem go w sypialni. Probowalem sprawic aby odszedl ale cos jednak zostalo. Po moim wyjsciu byl spokoj ale w nocy wszystko ponownie sie zaczelo. Dwa tygodnie pozniej poszedlem ponownie ta Pania odwiedzic i nie znalazlem tej energi. Ta Pani byla w dobrym nastroju.
Po moim wyjsciu ten byt ponownie powrocil. Ta negatywna energia jest najmocniejsza z jaka sie do tej pory zetknalem.
Jestem przekonany ze nie jest to zagubiona ludzka dusza .
To jest cos znacznie wiecej .
Zastanawia mnie fakt ze przy takiej mocy nie byla w stanie mna zawladnac. Nie zamierzam sie poddac i wierze ze znajde sposob aby pomoc tej Pani. W obecnych dniach probuje takze pomoc kilkunastoletniej dziewczynce ktora byla jako kilkuletnie dziecko molestowana przez jej ojca i jego kolegow.
Przezywa ona niesamowity stress i chce popelnic samobojstwo. Przyzeklem sobie ze nie pozwole aby ktos komu pomagam odszedl w bolu do innego wymiaru. Jesli uwazacie ze warto to wyrazam zgode na publikacje mojego listu.
Pozdrawiam Was oraz Czytelnikow i bardzo serdecznie I Dziekuje ze jestescie.
[dane do wiad. FN, nasz czytelnik jest medium, który od wielu lat zajmuje się pomocą ludziom, którzy mają kłopot podobny do tego, który opisał w e-mailu - dostaliśmy opis 29 listopada 2021]