Dziś jest:
Czwartek, 21 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





Kolumna dzwinych mnichów w kapturach
Sob, 6 luty 2021 14:54 | komentarze: brak czytany: 3206x

[...] Dzień dobry. Chciałbym przytoczyć kilka opowieści mojego znajomego. Nie podam jego personaliów, ani moich, ponieważ pochodzimy z małego miasta, gdzie wszyscy się znają. Przedstawię go jako Jan, aby łatwiej mi było opisywać. Miejscowość to Miechów, województwo małopolskie.
Jan posiada zdolności medium, co zapewne sprawia, że widzi więcej niż inni.

Pierwsza historia miała miejsce kilkadziesiąt lat temu, gdy Jan był jeszcze młodym chłopakiem. W ciepły wieczór stał przed domem wraz z kilkoma innymi osobami. Wtedy jeden dorosły facet zapytał - "czy ktoś widzi to co ja?". Tylko Jan również to widział. W odległości kilkudziesięciu metrów przechodziła kolumna zakapturzonych mnichów, którzy śpiewali jakąś starą pieśń i żadnemu z nich nie było widać twarzy, tylko jakaś ciemna plama zamiast twarzy. Nikt chyba nie miał odwagi podejść do tej pielgrzymki. Dodam tylko, że Miechowie funkcjonował kiedyś zakon Bożogrobców. Kilka lat temu byłem gdzieś w pobliżu miejsca tego wydarzenia. Wsiadałem do samochodu. Godzina była późna, coś koło północy. Zapinam pasy i kilka metrów przed sobą zobaczyłem ogniki, które zapalały się i gasły, latały jak zwariowane. Trwało to kilkadziesiąt sekund. Jestem człowiekiem wyjątkowo strachliwym. Dlatego dostałem strasznej gęsiej skórki i dosłownie zamarłem w bezruchu. Przypomniałem sobie od razu opowieść znajomego. Jednak nic innego nie widziałem.

Druga historia wydaje mi się nieprawdopodobna. Jan jako dwudziestoparolatek wybrał się z kolegami na szukanie w Noc Świętojańską złotego kwiatu paproci. Jan z jednym kolegą został w samochodzie a dwóch pozostałych poszło do lasu. Wrócili a w zasadzie przybiegli po kilkudziesięciu minutach bladzi i roztrzęsieni. Podobno udało im się znaleźć złotą paproć. Jeden z nich ją zerwał i nagle zaczęła ich gonić kilkumetrowa fala wody. Wyrzucili znalezisko i przybiegli do auta. Podobno trudno było im nie uwierzyć, w takim byli stanie.

Następna opowieść to też młodzieńcze lata. Jan z kolegami umówili się na ognisko w lesie z jakimiś dziewuszkami. Ognisko również miało być w lesie. Gdy szli z oddali widzieli już palące się ognisko, słychać było głośne śmiechy. Jednak po przybyciu na miejsce spotkania śmiechy ucichły i żadne ognisko się nie paliło, nie było nawet żaru. Jedynie do okoła paleniska poukładane były gruszki. Jak się później okazało, dziewczyny w ogóle nie przyszły.

Dodam też, że Jan będąc w wojsku urządzał seanse spirytystyczne, będąc przy tym dobrym medium. Kiedyś w mieszkaniu kolegi wywołał ducha Hitlera, który bardzo przeklinał, a gdy matka kolegi weszła do mieszkania w trakcie owego seansu duch tak się wkurzył, że rozwalił telewizor.

Być może na te zjawiska miało wpływ właśnie wywoływanie duchów, aczkolwiek pierwsza historia miała miejsce jeszcze przed tym jak Jan zaczął się tym interesować. Jan twierdzi też, że widział ufo kilka razy w życiu, ale nie znam szczegółów.
Ja osobiście znalazłem kiedyś ufo na zdjęciu, zresztą wysłałem je do Państwa fundacji. To było w Krościenko nad Dunajcem. Proszę o ukrycie mojego maila.

Pozdrawiam,

Marek







* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.