Dziś jest:
Czwartek, 10 kwietnia 2025

W dniu, w którym nauka zacznie badać zjawiska niefizyczne, osiągnie większy postęp w ciągu jednej dekady niż we wszystkich poprzednich wiekach swojego istnienia.
/Nicola Tesla/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz

Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie.
Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie




Dziwny, powtarzający się sen o 'ucieczce z dżungli'
Nie, 10 gru 2023 00:09 | komentarze: brak czytany: 2830x

[...] Czytając dzisiejszy artykuł z XXI PIĘTRA o reinkarnacji (przypadek chłopca) przypomniała mi się moja historia
z dzieciństwa, która może mieć z tym związek, a przynajmniej jest trochę podobna do tej opisywanej, i mogłaby
świadczyć o pamięci, któregoś poprzedniego mojego wcielenia, ale wcale się nie upieram, że na pewno o tym
MUSI świadczyć- pomimo, że akurat dla mnie fakt reinkarnacji czy transmigracji jest niezaprzeczalny i podobnie
jak Wy, nikogo nie mam zamiaru do tego przekonywać :)

No, ale do rzeczy, a właściwie do owej sytuacji przynajmniej nieco podobnej do opisywanej przez Was:
Było to jak miałem koło 5-6 lat (chyba wtedy jeszcze nie chodziłem do 1-szej klasy) i wtedy z jakąś regularnością- szacuje, że mogło to być koło 10-ciu max. kilkanaście razy, w jakichś odstępach czasu (na pewno nie codziennie) śnił mi się, można by rzec powtarzający się koszmar:

cała akcja z moim udziałem rozgrywa się w jakiejś chyba dżungli/sawannie (może to Afryka?), jestem razem z niedużą grupką innych ludzi, jesteśmy uzbrojeni w jakieś dzidy/włócznie (czarni ludzie też są wśród nas) i w wielkiej panice uciekamy.
Na początku nie kojarzę przed czym "zwiewamy", ale za chwilę trafiamy do jakiejś groty/jaskini, która teoretycznie powinna być wybawieniem z opresji, ale... grota okazuje się ślepym zaułkiem, nie można jej zamknąć niczym, a to przed czym wszyscy uciekają to stado lwów, które za nami trafia do tej groty, no i... można się domyśleć jak to się dla nas wszystkich kończy- w pewnym momencie jeden lew zbliża się do mnie opartego o krańcową ścianę groty/jaskini i... czarno przed oczami- koniec filmu/snu.

Nie potrafię określić czy w tym śnie jestem dorosłym czy dzieckiem, ani nawet swojego koloru skóry- patrzę po prostu swoimi oczami na to co się dzieje, a nie na siebie i biorę w tym wszystkim czynny udział.
Ciekawe jest to, że pomimo, że jestem już teraz  "DUUUŻY" to b.dobrze ten sen pamiętam- zawsze miał tę samą treść w szczegółach i zawsze tak samo się "źle" kończył dla mnie (i tamtych ludzi też) i zawsze tak samo byłem przestraszony zaraz po obudzeniu się po nim, pomimo, że:
teoretycznie po pierwsze- już od drugiego razu znałem treść snu łącznie z niefortunnym zakończeniem, więc niby żadna niespodzianka, a po drugie- skoro się powtarzał regularnie, to już nawet za drugim razem "powinienem" wiedzieć, że to tylko sen i nie ma się czego bać.
A tu figa- paniczny strach za każdym razem ten sam.
Po jakimś czasie ten sen przestał mi się śnić i tyle...
Dodam tylko, że sypiam/sypiałem zawsze dobrze, śnią mi się rzeczy b. różne i b. często- praktycznie codziennie, ale nigdy żaden sen się nie powtarza, za wyjątkiem tego i jeszcze jednego, którego tu na razie nie opisywałem.
Podsumowując elementy podobne do opisywanej przez Was sytuacji to- wiek 5-6 lat, no i powtarzalność snu z tymi samymi szczegółami, ten sam strach za każdym razem i samoistne zaprzestanie śnienia tego snu w późniejszym wieku.
Niech każdy sobie sam oceni, czy to może też coś potwierdzać, czy to tylko przypadek ;)
Ja się w każdym razie nie upieram, ale co ciekawe, pomimo, że było to już tak dawno temu, to do dziś opisywaną
sytuację dobrze pamiętam łącznie z towarzyszącymi jej emocjami.
 
Pozdrawiam kapitana okrętu Nautilus, wszystkich oficerów i załogantów
życząc Wszystkiego Najlepszego :))
Wasz wierny czytelnik,

(nazwisko i email do wiadomości redakcji)





POZOSTAŁE HISTORIE:

Nowsze Nowsze
1 / 258


Komentarze (0)
Nie ma jeszcze komentarzy do tej treści.
* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.

Aby dodać komentarz, zaloguj się.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

9 kwietnia - nasza ek

UFO24

więcej na: emilcin.com

Pon, 24 mar 2025

Dziennik Pokładowy

Sobota, 5 kwietnia 2025 | Czy można jednym zdaniem zmienić świat? Ja wierzę, że trafna myśl zapisania słowami ma gigantyczną energię, jeśli zawiera w sobie światło czyli prawdę. I może zmienić jednego człowieka, czyli tak naprawdę cały świat. Jak to działa? Zobaczycie sami, bo chłopaki już wyruszyli!

czytaj dalej

FILM FN

Gorzów Wielkopolski: Bez żadnego dźwięku i hałasu

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.