Dobry wieczór. Przepraszam, że zajmuję czas ale nie jestem pewna czy mogę umieścić tekst na Fundacji Nautilus bo jest odpowiedni na taką stronę. Mam nadzieje, że Państwo odpisze szybko i mam nadzieję, że to nie problem. Poniżej napisałam tekst, który chcę umieścić na Pańskiej stronie. Wolę zapytać czy mogę podzielić się swoją historią.
Może zacznę od ważnej informacji o sobie. Od dziecka mam jakby to napisać "nosa do ludzi i miejsc". Zazwyczaj przy poznawaniu nowych osób przy spojrzeniu bądź stanięciu obok niej potrafię stwierdzić czy ma złe zamiary. Podobnie mam z przestrzenią. Na przykład wyczuwam jakby to napisać dobrą bądź złą aurę miejsca w którym się znajduję w danym momencie.
Pomaga mi to nieraz w codziennym życiu. Uniknęłam nie jednokrotnie toksycznej relacji bądź niebezpiecznej sytuacji.
Chociaż musze napisać, że zdziwiło mnie gdy aura, która otacza moją wioskę z czasem się zmieniła.
Pamiętam, że od dziecka czułam się w tym miejscu bardzo dobrze. Żadnych złych aur czy złych przeczuć związanych z ludzi zamieszkujących miejscowość.
Wszystko zmieniło się gdy skończyłam 17 lat. To wtedy pierwszy raz stojąc przy jednym z mieszkańców poczułam się bardzo nieswojo. Czułam się jakby osoba stojąca obok mnie nie jest już tą, którą do tej pory znałam. Z czasem takich osób było więcej. Po kilku miesiącach doszło też miejsce. Las za moim domem. Nigdy nie bałam się do niego wejść. A tu nagle z dnia na dzień miejsce jakby zmieniło aurę. Odstrasza mnie. Bałam się do niego zbliżyć. Czuję jak aura miejscowości z tygodnia na tydzień coraz bardziej ciemnieję.
Nie miałam jeszcze takiej sytuacji w żadnym mieście, do których jeździłam niejednokrotnie. Ich aury się nie zmieniały jak ta która otacza moją wioskę, w której mieszkam od urodzenia.
Miejsce, w którym kiedyś czułam się bezpiecznie, od trzech lat coraz bardziej znika w mroku.
Źle się tutaj czuję. Otacza mnie dziwne uczucie, że coś wisi nad wioską. Ale nie zostawię domu od tak. Mam tu rodzinę, która także się zmieniła. Już nie jesteśmy tak zżytą rodziną jak kiedyś. Co najbardziej mnie boli.
Nie wiem co mam robić.
Wyprowadzić się czy zacząć jakoś działam mimo, że nie wiem jak?
Pozdrawiam Serdecznie
[...]
From: [...]
Sent: Tuesday, October 12, 2021 5:25 PM
To: Fundacja Nautilus <nautilus@nautilus.org.pl>
Subject: Zjawa
Dzień dobry,
Czytałam dziś wpis o zjawie ma państwa stronie. Zjawę widziałam kilka tygodni temu, po obejrzeniu filmu znanego jasnowidza który przepowiadał wojnę. ( nie był to pan Jackowski, to inny znany jasnowidz opowiadający z detalami krwawa masakrę w Warszawie). Zjawa zawisła przed łóżkiem, krzyknęłam ze strachu. Obok spała córka.
Często medytowałem ostatnio, razem z sąsiadką. Zjawa pojawiła się tez u niej następnego dnia.
Pozdrawiam
[...]