Drzewo, które uległo rozdwojeniu? Zaskakująca relacja i dziwna wizja.
Trudno cokolwiek powiedzieć na temat tej relacji, gdyż nie mamy żadnego "odpowiednika" w naszym archiwum. Czy to było jedynie złudzenie? Czy można to wytłumaczyć na przykład chwilowym układem "cieni" na drzewie? Oczywiście można, ale historia ta idealnie nadaje się do naszego działu "XXI PIĘTRO". Oto relacja:
Owe zdarzenie miało miejsce niecałe 3 lata temu. Późnym letnim wieczorem, stałam z kolegą przy drodze koło mojego domu.
Nagle moją uwagę przykuło drzewo (jesion) a właściwie to co się z nim stało. Drzewo to rośnie przy drodze od kiedy tylko pamiętam. I nigdy nie budziło we mnie tylu emocji... Patrząc na nie dostrzegłam, że jest rozdwojone. Dolna część drzewa , czyli jego pień tkwił pierwotnie w ziemi , lecz od połowy jego wysokości ( kawałek pnia i korona) były oddzielone od reszty. Czyli cała korona drzewa unosiła się nad pniem na ok. 0.5 m...
Stałam jak wryta... i ciężko było mi wyjść z podziwu nad tym co widzę. Czułam lekki paraliż nóg i karku... Kolega zauważył, że patrzę na drzewo i zapytał " co się tak tam patrzę" nie powiedziałam mu o co chodzi , bo pewnie by się śmiał... Dziwne jest to , że on nie dostrzegł w tym drzewie tego co ja... Ostatnio często zastanawiam się nad tym czemu spotkało mnie już tyle dziwnych wydarzeń , na które nie mogę znaleźć żadnych sensownych odpowiedzi... Czy dużo osób tak ma ? A może jesteśmy "tymi wybranymi" mamy jakieś nadprzyrodzone zdolności o których nie mamy żadnego pojęcia... których nie potrafimy wykorzystać ? Jak myślicie ?
PS. Do wiadomości dołączam grafikę drzewa. Chcę zobrazować Wam to co widziałam. To naprawdę nie jest normalne...
JESION - w mitach i legendach przedstawiany jest jako drzewo obdarzone mocą magiczną.