List znalazł na portalu MSN nasz czytelnik. Jego treść jest na tyle ciekawa, że trafia do naszego XXI PIĘTRA. [...] Witam Was serdecznie
Przesyłam bardzo ciepły z msn styl życia artykuł dot sensu naszego życia...:) [...]
Byli razem przez 60 lat. Gdy żona zmarła, mąż odkrył, jak cudownie i skromnie się z nim pożegnała. Jimmy i Billie Breland byli szczęśliwym małżeństwem przez 60 lat
Gdy porządkował rzeczy ukochanej, znalazł notatnik, w którym małżonka zapisywała najważniejsze rzeczy. I choć tym notatnikiem była książeczka czekowa, zostawiła mu coś cenniejszego od pieniędzy.
Jimmy i Billie Breland byli szczęśliwym małżeństwem z 60-letnim stażem. Mieszkali w Missisipi. On był wykładowcą na jednym z lokalnych uniwersytetów, ona nauczycielką w publicznej szkole. W styczniu 2015 roku stan zdrowia Billie znacznie się pogorszył. Jimmy postanowił przenieść się do szpitala, aby spędzić z nią ostatnie wspólne chwile. Odeszła w wieku 83 lat.
Dwa dni po śmierci ukochanej nadszedł czas, aby uporządkować jej rzeczy. W trakcie porządków Jimmy natknął się na książeczkę czekową, której Billie używała jako notatnika. Nie spodziewał się, że na ostatniej stronie znajdzie list skierowany do niego. Nie było w nim dużo treści, był bardzo konkretny. Ale wystarczył, aby choć na chwilę ukoić jego ból po stracie ukochanej Billie.
Proszę, nie płacz, bo odeszłam. Uśmiechaj się, bo byłam! Wiem, że jestem w szczęśliwym miejscu! Wiem, że znów się spotkamy. Będę na Ciebie czekała!
List na swoim profilu udostępnił Cliff Sims - wnuczek pary - i nie ukrywał wzruszenia i podziwu dla swoich dziadków, którzy przeżyli tyle lat razem. Internauci także byli pod wrażeniem, co widać po prawie 5 tysiącach polubień, ponad 400 komentarzach i prawie 2 tysiącach udostępnień.
pozdrawiam TMJLB
Źródło: facebook.com/bbsims; faceb...