Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





Ze śmiercią nie jest tak, że człowiek umiera... - sen o spotkaniu w hotelu ze zmarłą osobą.
Sob, 4 luty 2017 07:02 | komentarze: brak czytany: 998x

Jestem mieszkańcem małego miasta dzielnicy typowych blokowisk lat 50. opiszę teraz sen który miałem na jesieni roku chyba 2006. idę właśnie przez takie osiedle jest ciepła wiosna wchodzę do pierwszej klatki bloku idę schodami na ostatnie II piętro wchodzę bez pukanie do pierwszego mieszkania po lewej stronie, korytarz skręcam w lewo do pierwszego pokoju duży pokój cały w bieli jedynym umeblowaniem jest powiewająca na otwartym oknie cienka koronkowa firana.

Za oknem widać przestrzeń zielonych pól i nadciągającą burzę. Do pokoju przez okno wpływa mgła i gromadzi się w jego rogu z niej powstaje metalowy wielościan foremny ok 1.5 m średnicy dotykam go i w tej chwili znajduję się w innym świecie stoję przed wejściem do hotelu lub jakiegoś biura obok skrzyżowanie z pędzącymi pojazdami coś jak centrum NY. Wejście do hotelu otwiera portier i zaprasza mnie do środka.

W środku czeka na mnie ktoś kto wprowadza mnie do windy mówiąc: długo na ciebie czekaliśmy dobrze że jesteś jedziemy i wysiadamy w długim szklanym korytarzu po bokach którego widać przez przeszklone ściany dziwnych ludzi pochylonych nad jakimiś badaniami idziemy tym korytarzem i w tym czasie spostrzegam że oni mnie niedbale obserwują wymieniając między sobą jakieś uwagi. Ten Ktoś otwiera drzwi do białego pokoju i gestem każe mi wejść.

Biały pokój bez ścian i sufitu ale chyba z posadzką na której stoi ława z dwoma fotelami siadamy. Ktoś sięga ręką do dziwnego stojącego na ławie ceramicznego urządzenia podnosi małą kopułkę słychać jakieś trzaski i głos mojej zmarłej przed laty teściowej:

- Krzysiu dobrze że możemy porozmawiać czekałam na ciebie muszę ci powiedzieć że ze śmiercią nie jest tak jak ludzie sobie myślą człowiek nie umiera zmienia się w pierścień światła i pędzi przed siebie spotykając po drodze łańcuch podobnych pierścieni swoich najbliższych którzy go prowadzą. Jestem teraz bardzo szczęśliwa i powiedz Halince żeby nie bała się śmierci.

To były ostatnie słowa które zrozumiałem coś jeszcze mówiła ale jakieś zakłócenia przerwały łączność. Ktoś zamyka urządzenie komunikatora na mój protest, że połączenie zostało przerwane i że domagam się wznowienia odpowiada: o co ci chodzi masz wszystko co trzeba żeby połączyć się samemu. Kon iec snu obudziłem się natychmiast w środku nocy i wszystko sobie zapisałem. Sen ten był jednym z serii 3 snów zaczynających się tak samo wejściem do tego samego bloku, mieszkania i pokoju. Osoby jakie spotkałem w hotelu nie miały płci i były prawie takie same.





* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.