Dziś jest:
Piątek, 22 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





Niezwykły dźwięk po przebudzeniu ze snu
Nie, 10 gru 2023 22:55 | komentarze: brak czytany: 2422x

Witam serdecznie załogę Nautilus. [...]  jestem waszym stałym czytelnikiem od ponad 1.5 roku (wcześniej też czasami do was zaglądałem) jednak nigdy nie miałem okazji do was napisać. Chciałem opowiedzieć Wam coś co przydarzyło mi się dzisiaj ok. godziny 5.50.

Wiem, że śnił mi się jakiś sen w ogóle nie związany z moim domem ani czymkolwiek aktualnym w moim życiu i był on spokojny tak więc nie byłem pod wpływem żadnych emocji. Wtedy poczułem przez sen, że ktoś jest w moim pokoju i usłyszałem jakby krok na podłodze i jej skrzypnięcie. Nie chciało mi się podnosić bo jeszcze do końca się nie obudziłem ale wiedziałem, że coś się dzieje. Już miałem kontynuować spoczynek nie przebudzając się, ale coś mi nie pozwoliło. Trudno to określić, ale tak jakby podświadomość mi mówiła, że nie mogę spać dalej i muszę się obudzić. Tak też uczyniłem i gdy otworzyłem oczy zrozumiałem, że wcale nie byłem na krawędzi snu, ale obudziłem się z głębokiego snu (co nigdy mi się nie zdarza - tylko jak mnie ktoś obudzi "siłą").

To co teraz opiszę działo się dosłownie w sekundach.
Rozejrzałem się po pokoju wzrokiem bo akurat w dobrym kierunku się obudziłem ale nic nie zobaczyłem. Nawet nie zdążyłem się dobrze rozejrzeć i chciałem się poruszyć. Wtedy "usłyszałem" w głowie przedziwny dźwięk, który mogę chyba jedynie porównać do dźwięku jaki wydaje telewizor gdy skończy się program (taki dziwny pisk). Dźwięk ten nie był jednostajny, jego głośność najpierw się zwiększyła do pewnego poziomu a następnie od razu zmniejszyła i wyciszyła (trwało to ok. 2-3 sekundy). Co dziwniejsze w trakcie jego trwania (czyli jak tylko chciałem się poruszyć) byłem sparaliżowany. Nie wiedziałem co się ze mną dzieje. Nie byłem przerażony jednak zaniepokoiło mnie to i zanim jeszcze ten dźwięk się wyciszył chciałem krzyknąć ale oczywiście nie mogłem. To co wtedy odczułem najbardziej to chyba zmieszanie i bezradność. Postanowiłem krzyknąć jeszcze raz, wtedy akurat dźwięk ustał i mogłem nawet poruszyć szyją co też uczyniłem ale zamiast krzyku wydałem z sienie cichy jęk. Do tego momentu miałem wrażenie, że ktoś cały czas jest w moim pokoju, choć byłem zmieszany i mogło mi się tylko wydawać. Po tym jak się "odezwałem" byłem pewny, że już tu nikogo nie ma mimo wszystko chciałem wstać ale nie mogłem bo znowu usłyszałem ten sam dźwięk jak tylko udało mi się ruszyć szyją i jęknąć. Był identyczny - najpierw wzrósł a później się wyciszył. Gdy tylko dźwięk ustał paraliż zaczął stopniowo lecz szybko mijać. Jak tylko mogłem podniosłem się i rozejrzałem się po pokoju nie wiedząc co się dzieje. Oczywiście nic dziwnego nie zobaczyłem, więc siedziałem chwilę i myślałem nad tym co się stało.

Moje pytanie brzmi: czy znacie podobną historię?
Czy spotkaliście się z czymś takim?

Sam doszedłem do wniosku, że gdyby nie ta druga "fala" dźwięku to nic nadzwyczajnego w zasadzie się nie wydarzyło. Paraliż po przebudzeniu z głębokiego snu mógłby mi się przydarzyć  (choć nigdy tak nie miałem) tak samo jak jakiś pisk w głowie (tego też nigdy nie miałem). Dziwią mnie tylko dwie rzeczy: to że dźwięk i paraliż powróciły oraz to dziwne uczucie, że muszę się obudzić za wszelką cenę (co nie było łatwe), którego nigdy wcześniej nie miałem.

Co o tym wszystkim sądzicie?
Mogło to być coś lub ktoś w moim pokoju kto pnie sparaliżował, czy to po prostu skutek przebudzenia z głębokiego snu?
To że wydarzyło się to na jawie jestem pewien w 100% bo jak pierwszy raz otworzyłem oczy tak już ich nie zamknąłem - co więcej położyłem się z powrotem dopiero gdzieś po godzinie.

Z poważaniem [dane do wiad. FN]


Hmm... pytałem się domowników (oczywiście nie mówiąc o moim przeżyciu) czy ktoś nie zaglądał do mojego pokoju ale nikt nie wchodził. To wyklucza, że słyszałem kroki kogoś z rodziny ani nie obudziła mnie ich obecność. Dziwne by było gdyby faktycznie "coś" było tutaj bo moja mam wyszła do pracy 10 minut przed moim przebudzeniem. Nie mam pojęcia co to mogło być. Okoliczności takie jak fakt, że to nie był już środek nocy i to, że chwilę wcześniej po domu kręciła się moja mama, zmniejszają prawdopodobieństwo, że coś tam było. Ale kto ich tam wie... skoro i tak mnie mogło sparaliżować to kogo miało by się bać. Wersja z skutkami obudzenia z głębokiego snu jakoś mnie nie przekonuje, jednak też nie wiadomo... poczytam trochę o takich rzeczach to może coś znajdę.

Mam jeszcze jedno istotne dla mnie pytanie. Mówicie, że macie podobne historie, ale czy jest w nich "coś jeszcze"? Czy np. osoba, która miała podobne przeżycie (paraliż, dziwny pisk w głowie, itp.) była pewna obecności jakiejś istoty... np. widziała ją? Zastanawia mnie to, bo jeżeli inni przeżyli coś podobnego i wiedzą, że to była, czy też nie była inna istota to oznaczało by, że któraś z wersji jest bardziej prawdopodobna niż mi się wydaje.







* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.