Dziś jest:
Niedziela, 24 listopada 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





Spotkania ze zmarłą mamą - moje niezwykłe sny
Nie, 10 gru 2023 22:50 | komentarze: brak czytany: 2397x

[...] Witam wszystkich serdecznie. Czytając artykuły poświęcone spotkaniom ze zmarłymi członkami rodziny postanowiłam opisać swój przypadek. Otóż 8 lat temu u mojej mamy zdiagnozowano raka płuc. Na jakiekolwiek leczenie było już zdecydowanie za późno, zatem ostatnie chwile swojego życia spędziła w domu, mając widok na swoje ukochane kwitnące w ogrodzie bzy.
Mama wielokrotnie mówiła, że w nocy śnili jej się dawno zmarli członkowie rodziny, a to jej mama, a to tata i brat.
Ja również miałam sny, w tym jeden bezpośrednio informujący o śmierci mojej mamy.

Otóż w tym śnie szłam z mamą pod rękę. Spacerowałyśmy piękną aleją wysadzaną dorodnymi kasztanowcami, z pobliskiego kościoła słyszałyśmy pieśń Ave Maria, która to jednoznacznie kojarzy mi się z pogrzebami. Ten sen miałam z czwartku na piątek. W piątek pod wieczór moja mama zmarła.

Przez dwa tygodnie po pogrzebie nie śniło mi się nic związanego z mamą.



Aż pewnej nocy miałam sen; dzwoniła komórka mojej mamy. Odebrałam i usłyszałam jej głos mówiący, że u niej jest wszystko ok, że mam się nie martwić, że liczba 16 jest i będzie dla mnie bardzo ważna, i że koniecznie powinnam zagrać w toto lotka. Na tym sen się zakończył.

Po jakimś tygodniu miałam kolejny sen z udziałem mamy. W tym śnie stałyśmy przy kasie biletowej, gdzie kupowałam bilety na autobus odjeżdżający spod cmentarza. Wsiadłyśmy razem do tego autobusu i rozpoczęła się podróż. Na każdym kolejnym przystanku ktoś wysiadał. W końcu kierowca wstał i zapytał "kto jest jeszcze nieumarły" rękę podniosłam tylko ja.

Wtedy kierowca kazał mi wysiąść mówiąc, że to jeszcze nie mój czas, i że mam wiele do zrobienia na ziemi. Wysiadając z autobusu rzuciłam kierowcy sakiewkę pełną pieniędzy mówiąc, że to na podróż dla mamy. Nie wiem jakim cudem, ale nagle autobus zmienił się w statek, który odpłynął w kierunku zachodzącego słońca. Ja natomiast zobaczyłam pięknego walenia, który wynurzając się z wody wydał z siebie dźwięk podobny do słowa "Thor"
Przez trzy lata mama przychodziła do mnie w snach; ostrzegała, pocieszała, i na plotki.

Ostatnim snem z udziałem mamy był ten równo trzy lata po jej śmierci. Śniło mi się, że stoję w korytarzu, po mojej prawej stronie znajdowała się grupka ludzi, a po lewej wahadłowe drzwi. W pewnym momencie od grupki ludzi oddzieliła się moja mama i podeszła do mnie, wzięła mnie za rękę i razem doszłyśmy do wahadłowych drzwi. Mama dała mi ostatniego pożegnalnego buziaka i przeszła przez te drzwi, a ja usłyszałam głośny płacz noworodka...
Od tego momentu nie miałam ani jednego snu z udziałem mamy, a owy noworodek będzie miał teraz około pięciu lat...
Być może kiedyś w tym życiu się spotkamy. Kto wie?


Pozdrawiam całą załogę Nautilusa i proszę, aby w razie publikacji moje dane zachować dla siebie.

[dane do wiad. FN] ze Szczecina, wierna załogantka






* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.