[...] Dorzucę cegiełkę w sprawie zdarzeń w Emilcinie z 1978 r. Mój teść pochodzi z Kręciszówki (wieś w gminie Opole Lubelskie). Wspomniana wieś znajduje się około 11 km od Emilcina. W związku z tym pogadałem z nim na temat incydentu z UFO sprzed lat, czy coś wie na ten temat jako mieszkaniec tamtych terenów. Okazało się, że ojciec mojego teścia znał osobiście Jana Wolskiego. Poznał go około roku wcześniej przed pamiętnym zdarzeniem z UFO. Ojciec mojego teścia kupił konia od Jana Wolskiego i stąd obaj Panowie mieli okazję się poznać. Następnie po około roku czasu po zdarzeniu z UFO przypadkowo spotkał Jana Wolskiego i mieli możliwość porozmawiać.
Wówczas ojciec teścia w prywatnej rozmowie wypytywał się o informacje o zdarzeniu z UFO, o których do tej pory przeczytał w gazetach lub zasłyszał z innych źródeł. Między innymi podpytywał go czy to czasami nie jakaś "ściema" lub żart. Jan Wolski powtórzył w rozmowie dokładnie to co wcześniej mówił dziennikarzom i badaczom tego zjawiska i potwierdził, że wszystko to jest prawdą. Ojciec teścia nie miał wątpliwości, że Jan Wolski jest szczery i nie miał powodu by kłamać. Potem po powrocie do domu opowiedział to wszystko swojej rodzinie, w tym swojemu synowi-mojemu teściowi.
Dane do wiadomości FN.
Pozdrawiam,
[dane do wiad. FN]
/relacja trafiła na naszą pocztę 3 listopada 2019/