Chciałabym opowiedzieć o moim OOBE...
[...]witam załogę ,pływam z wami po morzach eteru od czasów radia Z. Nie będę zaczynać od tego że zawsze byłam inna ,zauważyłam że tak zaczyna się wiele listów i wydaje mi się że jest to dobry sygnał
bo nie jestem osamotniona ale do rzeczy .
chciałabym opowiedzieć o moim OOBE ,przychodzi to do mnie spontanicznie i nie potrafię tego przywołać tak na zawołanie,pierwszy raz przydarzyło mi się jakieś 10 lat temu.Miałam wolny dzień a mąż wstawał rano do pracy ,guzdrał się bardzo i w takim pół śnie pomyślałam niech sobie on wreszcie idzie,poszedł na dół jeść śniadanie a ja zaczęłam odpływać w sen,nagle od strony balkonu doszedł do mnie dziwny dźwięk ta jakby ktoś pocierał o siebie dwie nie heblowane deseczki,spojrzałam bardzo przytomnie w tamtą strone ale nic tam nie było i nagle przyszły wibracje nie bałam się tego bo wiedziałam co to jest od lat czytuję książki Roberta Monroa.
Byłam zafascynowana ,wiedziałam usiadłam w ciele astralnym ale nie mogłam się oddzielić od ciała bo mój tyłek tak jakby utknął i wtedy przyszedł mi na ratunek Robert -rotacja! Ułożyłam sie z powrotem i po przekręceniu byłam wolna i jaka szczęśliwa.
Pomyślałam -chce zobaczyć męża ja w kuchni na dole je śniadanie ,przeszłam przez ściane i ześlizgnęłam się po schodach, jakież było moje zdziwienie kiedy na dole w otwartym pokoiku zobaczyłam że jest zupełnie inaczej umeblowany duży stół a na nim sterta białych szmat nagle z kuchni ktoś wyjrzał (kuchnia ma łuk bez drzwi) i popatrzył w moją stronę nie miałam pojęcia KTO TO JEST.
I wtedy jakaś zabłąkana myśl przyszła mi do głowy ,myśl o domu wyszłam przez zamknięte drzwi i znalazłam się w mieście oddalonym o 10 km (mieszkam na wsi)pod moją rodzinną kamienicą stałam na podwórku wokół było jeszcze ciemno i spojrzałam w ona mojej kuchni były ciemne Nagle znalazłam się w moim ciele.Kiedy potem to wszystko przeanalizowałam stwierdziłam że przeniosłam się w czasie ,to był okres kiedy dzieci były jeszcze małe ,w tym pokoiku był duży stół i narożna ława ,zbierałam z dziećmi pranie z podwórka i kładłam je na tym stole ,dzieci usypiałam i składałam TO BIAŁE PRANIE bo to były pieluszki , a osoba która zaglądała z kuchni to byłam ja .
Przeprowadziliśmy się z blokowiska na wieś mąż pracował do późna a mnie przerażał ogrom domu i często gotując mu kolację z trwogą spoglądałam w kierunku schodów tak jakby ktoś miał po nich z góry zejść.
I to było by na tyle ,pozdrawiam Was ciepło.
[...]
/wiadomość otrzymaliśmy 15 lutego 2020/
Eksterioryzacja (ang. out-of-body experience – OBE lub OOBE, doświadczenie poza ciałem) – wrażenie postrzegania świata spoza własnego ciała fizycznego.
Poniżej relacja (fragment) spisana przez naszych ludzi w czasie rozmowy telefonicznej 15 lutego 2020.
[...] Rok 1984 lub 1985. 13 września. Autor relacji był sobie kierowcą ciężarówki. Okolice Konotopa i Nowej Soli (chyba). Jechał tym autem i zobaczył obiekt, bardzo duży, a właściwie czerwoną poświatę, w którą wjechał. W środku zobaczył pojazd, na dole metaliczny. Ale nie miał kształtu spodka. Był wysoki. Na wysokości kabiny kierowcy ciężarówki lub niżej były okna, przez ktore widać było istoty w kombinezonach. Ludzki kształt. Siedziały w okręgu, a przez nimi były jakby pulpity sterownicze. Jedna z istot przypominała kobietę i to ona zauważyła, że kierowca im się przygląda. Zwróciła uwagę innej istocie (nie wiem, czy gestem, czy słowami) i w stronę kierowcy spojrzał inny osobnik, ktory miał wyraziste brwi.
Kierowca przejechał bez problemu przez poświatę. Żadnych anomalii technicznych ani czasowych nie było.
Całe zdarzenie było opisane w prasie z tamtych lat.
[...]