Demon mówi on do mnie słowa - i tak cię znajdę...
witam
czytając tekst o cienistych ludziach przypomniał mi się mój sen o którym chciałaby Wam opowiedzieć.
Jestem w jakimś hotelu może szpitalu,zmieniam pościel i bardzo się spieszę (?) spoglądam w okno i widzę że jest ciemna noc -bardzo wyraźnie to pamiętam i nagle słyszę głos nie widzę kto mówi ale jest to dźwięk straszny,to mało powiedziane mam wrażenie że to jakiś demon mówi on do mnie słowa -i tak cię znajdę-.
postanawiam jak najszybciej wrócić do ciała(!) bo jak on mnie znajdzie to zajmie je .
Leże w mojej sypialni już zupełnie rozbudzona i myślę sobie Boże co za durny sen,gdy nagle czuję że materac się ugina i coś przysiada przy mnie na łóżku , nawet nie potrafię powiedzieć co ja wtedy przeżyłam.
W mojej sypialni mam taki zimny kąt przy którym śpię i z którego czasami zalatuje chłodem pomimo upalnego lata, mąż mówi że to północna strona i dlatego,ale ja wiem swoje pewnej nocy z tego kąta wylazło coś i dosłownie pchało mnie żeby się koło mnie położyć i to nie był sen .
Pozdrawiam.
[...]
Witam,
tematem UFO interesowałem i interesuję się do dnia dzisiejszego, jednak po obejrzeniu Waszego Live Streamingu z 2018 r. postanowiłem do Was napisać, ponieważ informację, które przedstawiliście dość mocno mnie zainteresowały. Chciałem się podzielić swoją historią, która na dotyczyła mojej Żony, po tych wydarzeniach w moim życiu, a dokładnie w snach zaczęły dziać się dziwne rzeczy, które czasami dość mocno mnie niepokoiły, ale do rzeczy o co chodzi.
W 2019 roku w sierpniu wprowadziliśmy się do swojego nowego domu, pewnej nocy, było to bodajże w grudniu Żona spała w salonie dlatego, iż była lekko przeziębiona i nie chciała zarazić naszego dziecka ja razem dzieckiem spalem na górze w sypialni. Była mniej więcej godzina 3 nad ranem i nagle nad lasem zauważyła dużą jasną kulę od strony zachodniej z tego co później mi opowiadała kula ta rozświetliła nasz salon i co w tym było najdziwniejsze i najbardziej mnie zaniepokoiło to kula ta nagle bardzo szybko zmniejszyła się i zniknęła tak jakby coś ją wciągnęło.
Później i do dnia dzisiejszego bardzo często śnią mi się obcy, może nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że budzę się w trakcie tych snów i ogarnia mnie duży lęk i poczucie, że ktoś jest w pomieszczeniu, zdarza mi się to co jakiś czas. Piszę, bo nie wiem czy mam się obawiać o swoją rodzinę i o co wogóle chodzi z tą dziwną sytuacją oraz z tymi moimi snami? Nadmienię jeszcze, że przed tymi dziwnymi wydarzeniami miały miejsca jeszcze dwa równe dziwne wydarzenia. Był wieczór mniej więcej około godziny 19 siedzieliśmy w jadalni razem z dzieckiem w pewnym momencie najzwyczajniej w świecie pies chciał wyjść na zewnątrz, więc
Żona poszła go wypuścić i przy okazji zamknąć furtkę i w momencie jak przekręciła klucz jakaś czarna postać nagle wyskoczyła zza samochodu, który stał na naszej prywatnej drodze i uciekła w stronę lasu i na tym był koniec. Dwa dni później sprawa dotyczyła również mojej Żony, wybrała się wieczorem do marketu na zakupy i całą drogę z domu do marketu oddalonego jakieś 6 km w jedną i drugą stronę czuła czyjąś obecność wraz z towarzyszącym zapachem stęchlizny, piszę do Was, ponieważ nie wiem za bardzo co o tym myśleć i czy te 3 zdarzenia jakoś łączą się ze sobą? Bardzo zastanawia nas również, iż nas pies odkąd przeprowadziliśmy się na swoje bardzo boi się wychodzić po zmroku na zewnątrz. Dodam, że mieszkamy w okolicy Krakowa. Mam nadzieję, że uda Wam się mi coś doradzić, nie szukam żadnego rozgłosy interesuje mnie tylko czy są to tylko zwykłe zbiegi okoliczności czy może wyobraźnia po prostu płata nam figle?
Pozdrawiam
[...]