[…] Witam FN, Chciałem opisać dość niezwykłą sytuację, która chyba ma związek z Sai Babą i panem Robertem. W sumie o wydaje się banalne, że na mnie zrobiło ogromne wrażenie. To było 12 września tego roku (2021 – przyp. FN), kiedy w domu na youtube słuchałem audycji pana Roberta, w której opowiadał o Sai Babie i o tym, że awatarzy jak Sai Baba posługują się w komunikacji z ludźmi zadziwiającymi zbiegami okoliczności. Była tam historia o tym, że jego ulubionym znakiem jest pojawienie się motyla. Kiedy tylko w audycji padły te słowa na laptopie wylądował motyl!!! Pobiegłem do drugiego pokoju po telefon komórkowy i chwilę go szukałem, żeby zrobić zdjęcie, tak że trzy minuty mi to niestety zajęło. Jak wróciłem z telefonem, to już motyla nie było. Potem przeszukałem cały pokój, ale go nie znalazłem. Miałem otwarte okno i pewnie wyleciał, ale i tak uważam całe zdarzenie za tak dziwne, że już dawno chciałem Wam o tym opowiedzieć. Może mój opis przyda się do archiwum fundacji. Ja myślę, że to nie był przypadek, bo dosłownie motyl wylądował na laptopie w momencie, kiedy z głośnika padły słowa ‘i posługuje się motylami jako znakami’. Pozdrawiam załogę FN, robicie świetną robotę!
[dane do wiad. FN]
From: […]
Sent: Thursday, April 29, 2021 5:08 PM
To: Fundacja NAUTILUS
Subject: moja przygoda z Sai Babą
Dzień dobry,
chciałbym coś Państwu na gorąco napisać.
Otóż parę miesięcy temu - to był styczeń albo luty, przeczytałem bodajże na Nautilusie historię o Sai Babie - to była jakaś relacja związana z dwoma radiestetami z ich wizyty w jakimś mieszkaniu. Jeden z nich zauważył, że w pomieszczeniach gdzie wisiał na ścianie wizerunek Sai Baby był "dobra energia". Zaciekawiony tym tekstem wydrukowałem sobie wówczas dwa zdjęcia Sai Baby. Szczerze mówiąc chciałem zrobić "eksperyment" czy cokolwiek się dzięki temu zmieni. Jedno powiesiłem w kuchni, a drugie obok biurka w pokoju (zdjęcie w załączeniu). Wiszą tak do dziś. Pamiętam, że chciałem sobie wtedy kupić na allegro jeszcze jakąś książkę o Sai Babie żeby poczytać coś więcej o jego naukach z ciekawości. Pamiętam, że nie mogłem się wtedy na nią zdecydować i w efekcie jej nie zamówiłem.
Dzisiaj moja żona wróciła z pracy. Rzadko jest w pracy bo pracujemy od początku roku zdalnie z domu. Była w pokoju socjalnym z czajnikiem po wodę. Nalewa wodę z kranu i odruchowo zawiesiła wzrok na regale z książkami. Mamy w pracy taki regał w pokoju socjalnym, gdzie jak ktoś nie potrzebuje książek to może je tam zostawić, a ktoś inny może je sobie zabrać do domu.
I wzrok mojej żony zatrzymał się na książce, którą przyniosła mi dziś do domu (zdjęcie w załączeniu). Jak zobaczyła okładkę od razu rozpoznała ten wizerunek, który przecież "wisi" z nami od kilku miesięcy. Muszę przyznać, że jak zobaczyłem okładkę wydania z 1993 r., które moja żona wyciągnęła z torebki absolutnie mnie zamurowało mnie i poczułem zimny powiew kosmosu na plecach....
PS: Zabieram się za lekturę!
pozdrawiam
[…]
Sathya Sai Baba – hinduski mistrz duchowy, guru, przywódca religijny. Sathya Sai Baba uważał się za reinkarnację indyjskiego guru Shirdi Sai Baby. Liczba wyznawców Sathya Sai Baby nie jest dokładnie znana. Organizacja Sathya Sai posiada 1200 ośrodków w 126 krajach świata.
Wikipedia Data i miejsce urodzenia: 23 listopada 1926, Puttaparthi, Indie Data i miejsce śmierci: 24 kwietnia 2011, Puttaparthi, Indie
Subject: Obserwacja UFO z dnia 20 sierpnia 2021
Dzień dobry.
Chcę podzielić się moją obserwacją Nola/UFO z dnia 20 sierpnia 2021 r.
Był to piątek . Wracałem z pracy do domu swoim autem. Trasa Słupsk- Barcino.(woj.Pomorskie).
Pomiędzy miejscowościami Kończewo a Kuleszewo po mojej lewej stronie zauważyłem błyszczącą kulę wiszącą nieruchomo w powietrzu na wysokości 40 / 50 metrów nad polem. Dla określenia wysokości posłużyły mi drzewa lasu po mojej prawej stronie. Gdy to zobaczyłem zwolniłem z 90 do 50 km/h i prowadziłem obserwację. Była godzina 17.50. Jadący za mną kierowca Volvo też musiał to widzieć. Widziałem go w moim lusterku wstecznym. On też zwolnił o patrzył w to samo miejsce. Była to metaliczna kula z małą obwódką. Bez żadnych świateł, kolorów.
Średnica na tej wysokości ok 5 m.
Jestem budowlańcem i porównałem to do małego pokoju w bloku na tej samej wysokości.
Obiekt wisiał nieruchomo po czym delikatnie ruszył w lewo potem szybciej w górę i na końcu strzelił w największy biały obłok. Całość obserwacji trwała ok 15 sekund.
W załączniku zdjęcie jak wyglądał obiekt.
Ciągle wiedziałam, że gdzieś już widziałem taką kulę ... Okazało się, że w waszym serwisie. Kiedyś byłem z Państwem na bieżąco. Zdjęcie z waszego archiwum.
W razie pytań proszę o kontakt.
[dane do wiad. FN]
Pozdrawiam serdecznie całą Załogę.
/poniżej grafika przysłana przez świadka/